Data: 2001-08-27 07:33:49
Temat: Re: prosze o szybką pomoc w spr. prodiża
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MechaGodzilla" <k...@w...ps.pl.NOSPAM> napisał w wiadomości
news:9mcl8e$8ar$1@news.tpi.pl...
> >
> > juz upieczone i zjedzone ale dziekuje:)))))
> kruche wyszło jak najlepiej w prodiżu, wyciągałam sekunde (tak jak
pisałaś)
> wiec teraz moge szalec.
> mam prosbe: czy masz przepis na jakies łatwe ciasto drożdżowe z prodiża???
Oczywiście że mam... hmm... ale nie przepis... ja to robię tylko w wakacje w
domu babci... bo tam jest dobry prodiż taki co dopieka, a nie pali...
i nie ma tam żadnej książki kucharskiej, a babcia zawsze robiła na oko i
wygląda to tak... bierze się wszystkiego na oko bełta się wyrabia, a z
dochodzi od dłoni (a na wsi, gdiz e do roboty nie ma nic - Internetu też...
chociaż miałam tam kiedyś ze sobą notebooka to można i godzinę wyrabiać
plotkując) wyrasta się troszkę, smaruje się prodiż masłem, przekłada ciasto,
ciut wyrasta i piecze aż jest złote i się nie nakłuwa, a zdejmuje pokrywę i
dotyka ciasto czubkiem nosa - jeśli nie parzy w nos to ciasto jest
upieczone...
A jak te składniki na oko się bierze? tak ze 3- 4 dkg drożdży, pół szklanki
mleka, ćwierć szklanki cukru, z 5 dkg masła i mąki tyle ile wejdzie a ma
konsystencję chlebową i z tego powstaje taka suuuuper niezbyt słodka buła do
mleka... lekkiego ciasta drożdżowego - takiego dość rzadkiego i
superpuszystego nigdy w wakacje na wsi nie piekłam, więc nie wiem, czy by
wyszło...
Doskonale wychodzi też z prodiża ciasto biszkoptowe z owocami - skórka
nabiera w prodiżu takiego fajnego miodowego smaku - zupełnie inna jest niż
przy pieczeniu w piekarniku...
Można zrobić i sernik, ale on lubi się rozwalić przy wyjmowaniu mimo
najszczerszych chęci by tego nie robić... ale wtedy można do "ułożyć na
talerzu i polać jakąś polewą czekoladową lub posypać cukrem pudrem... albo
wyjeść z prodiża jeszcze gorący zanim ktokolwiek zauważy, że jakieś ciasto
było...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|