Data: 2006-05-31 21:28:07
Temat: Re: przydalaby sie pomoc
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e5ktdm$rl7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> prosty; <e5kpoc$k6l$1@inews.gazeta.pl> :
>> Ona przyslal mi esemesa ze jestem zajebisty chlopak ale zebym sie w niej
>> nie
>> zakochal bo ona chce wrocic do swojego chlopaka.
>
> "Chciałbym Ciebie przelecieć, bo jesteś fajna dziewczyna, ale nie mogę,
> bo mam dziewczynę" - to bardziej "wyrazisty" przykład takiej konstrukcji
> oddającej rozumowość [bezemocjonalność] relacji z obecną dziewczyną i
> emocje związane z adresatką. Albo inaczej - "zaprosiłabym Ciebie do
> pokoju, ale mąż przyjechał". ;)
>
> A tłumacząc na język ludzki - Twoje zakochanie stworzyłoby Fakt, któremu
> ona mogłaby się nie oprzeć [albo musiałaby się bronić obarczając Ciebie
> winą, żeby samej pozostać "poza podejrzeniami"], bo sama przejawia takie
> inklinacje. Czyli odstrasza przed zakochaniem, bo byłby to dla niej
> problem.
Wiesz co. Znalazłym fajny sposób na rozwalenie każdej teori, która dotyczy
motywów postępowania człowieka - wywodzonych z postowego opisu :) Otóż
bierzemy taką teorię i przykładamy ją do pierwszej leposzej gemby znanej z
reala. Pasuje ? To pasuje. Lecz prędzej czy później znajdziesz taką gembę,
która zdolna jest do opisywanego zachowania - a jej motywacja nijak nie
pasuje do tej z teori. I to jest własnie ten moment w którym trzeba
wydrukować sobie swego posta, w celu wsadzenia go sobie w ... archiwum :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
P.S.
A jak papież był w warszawie, to dojeżdżałem do pracy w 10 minut (normalnie
50). I to jest dopiero cud - a nie jakieś tam uzdrowienia. Czy ktoś wie jak
jest po łacinie - "święty za życia !" ?
|