Data: 2001-11-05 09:22:53
Temat: Re: przyjecie na 10 osob: menu?
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > no nie wiem. Jak ostatnio kupowałem, to kosztowały 15-40zł/kg, czyli
> > podobnie, jak tu.
>
> 15 zł ??? za jaki ser ? edamski ?raczej przedział 40-80 zł. kg. będzie
> bardziej właściwy . Poza tym w sytuacjach imprezy raczej kupuje się sery
> porcjowane :
> cambozolla, Castello, Gorgonzola, Presidenty - na 10 osób 100 zł. bankowo.
ludzie się tym serem nie mają najeść, tylko na deser. Na 10 osób bym
wziął wszystkiego kilo z hakiem. No i jak się chce ograniczyć budżet, to
nie trzeba brać tych najdroższych. Ja sobie też kupiłem w sobotę
roqueforta za 35 DM/kg bo miałem apetyt, ale raz na jakiś czas można
sobie pozwolić.
Co do cen serów (za kg), jak kogoś interesuje:
Gouda młoda/średna/stara: 8/10/15 DM, Edamski ca 10DM, Tete de moine
(świetny na imprezy, bo go "dużo widać") ca 40DM. Kaszkawał bułgarski,
turecki lub z sardynii ca 20DM.
Nie trzeba kupować paczkowanych, bo tylko drogie i kupujesz więcej, niż
trzeba. Idziesz do lady i kupujesz po 10-15 deko różnych serów.
> > jak robisz teksańskie to tak. Meksykańskie raczej nie. Zresztą na
> > mielonce nie smakuje. Drobno pokrojone (znaczy formatu kostki do gry)
> > jest dużo lepsze.
>
> Ale chyba i tak wołowina a nie mieszane ?
> Poza tym kroić mięso w drobną kostkę ? Chyba lepiej będzie jednak zmielić
> ( np. wołowe ekstra ?)
nie. Miażdżysz wszystko. Krojone to inna rzecz. Tak samo mięso siekane
ma inny smak, niż mielone. Zrób tatara z siekanego i mielonego,
posmakujesz różnicę.
Co do rodzaju mięsa w chili. Ja daję albo wieprza, albo woła, albo pół
na pół. Jak mi się parówka poniewiera, to też tam wyląduje, jak nie
będzie uważać ;-))
Chili to tak jak polski bigos czy niemiecki Eintopf, możesz dać prawie
wszystko.
Jak sama nazwa wskazuje, chili con carne, to chili z mięsem, a jakim, to
nie piszą ;-))
Waldek
|