Data: 2005-09-04 19:31:48
Temat: Re: psp-parkiet
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Natek" w news:dfeidb$5l0$1@news.onet.pl...
/.../
> "Alleszuja" to moim zdaniem bardzo adekwatne podsumowanie
> sposobu działania prezentowanego przez Ciebie na psp.
Jesteś 100% pewna, że poprawnie identyfikujesz to, co nazywasz
wraz z cb - "Alleszuja"? Przecież pokazałem Ci - na jedynym
wyartykułowanym przez Ciebie przykładzie - Twoich własnych
słowach i emocjach, że się mylisz. Czy teraz żałujesz, że pokazałaś
co wywołało Twoją nieuzasadnioną reakcję "żałosne"? A może to
nie było to, tylko coś nieuświadomionego? Jakiś popęd?
Nie przyjdzie Ci na myśl, że ze mną może być dokładnie to samo,
co z Tobą, tylko dotyczyć to może innych obszarów człowieczeństwa?
Wyobraź sobie dwa różne zbiory, które posiadają duży, centralny
obszar wspólny i dwa małe obszary rozłączne. Nie dręczy Cię nawet
mała wątpliwość, że wiesz o czym ja mówię podczas gdy mówimy
o różnych rzeczach?
A teraz to samo co wyżej pytanie.
Nie przyjdzie Ci na myśl, że z Tobą może być dokładnie to samo,
co ze mną, tylko dotyczyć to może innych obszarów człowieczeństwa?
Spróbuj powiedzieć z czystym sumieniem, że te dwa zdania mają na
Ciebie identyczny wpływ. Jeśli mają identyczny, to na jakiej podstawie?
Przecież są różne. A jeśli mają nieidentyczny, to dlaczego i kiedy on się
może zmienić? A może nigdy się nie zmieni?
Z iloma "pobratymcami w słowie" trzeba uzgodnić swój werdykt aby
nabrać pewności, że jest jedynie słuszny?
Dlaczego rozmawiasz tak "współbrzmiąco" tylko z czarkiem w tej
drażliwej sprawie? Co Was może łączyć istotnego dla tej sprawy?
Wiesz może?
Dlaczego oboje używacie haseł skrótów - czy trafne wydaje Ci się
podejrzenie, że w obawie o możliwość weryfikacji przez "kogoś
z zewnątrz"? Czy w poczuciu satysfakcji z tak skutecznego
"rozumienia się".
Cóż to za magia między Wami działa, że tak dobrze się rozumiecie?
Podobieństwa?
Skąd wzięły się na bieżniach, w miejscu startu sprinterów, wyposażone
w elektronikę podstawki pod stopy, wydające werdykt kto "spalił" start?
Jak sądzisz - czy istnieje w tych urządzeniach jakiś przedział tolerancji,
w którym muszą się zmieścić, czy też nie?
Czy to wszystko powyżej to jest bełkot, czy może nie?
Jakie kryterium jest tu dla Ciebie ważne?
Czy czujesz się zmęczona takimi pytaniami? A może nie?
Ponieważ ja nie jestem nimi zmęczony, czy to znaczy, że się czymś
różnimy, czy może nie? Czy różnienie się czymkolwiek niesie ze sobą
ryzyko niezrozumienia, czy może nie?
Co sądzisz o poglądzie:
"Wariat (czyt. zidiociały fanatyk) jest w stanie 'zrozumieć' (jak
mu się wydaje) wyłącznie identycznie zdebilałych w głupocie fa-
natyków co i on sam..." [zasłyszane na psp]
> Natek
All
ps. broń boże nie jestem specjalistą
|