Data: 2003-12-31 16:23:26
Temat: Re: pytanie do emigrantow:)
Od: "melchior zwany dżdżownicą" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanna Burdon" <h...@n...com> napisał w wiadomości
news:bsulm1
>
> Przepraszam, to znów ja i moje niezrozumiałe skróty myślowe. :-) Po prostu
> wydało mi się, że skoro chcesz sobie sprowadzić cudzoziemskie artykuły do
> Polski, to powinnaś zwrócić się o radę do Polaków mieszkających w Polsce,
> nie zagranicą. Ja mieszkam w Anglii i do głowy by mi nie przyszło szukać
> angielskiej herbatki w internecie, ot co. :-)
To ja szanownej Osobie wytłumaczę w miarę prostym językiem polskim, aby
zrozumiała!
rena założyła, że w każdym kraju istnieją internetowe sklepy sprzedające
różne dobra np. herbatę.
Więc pyta nadętych emigrantów, czy znają takie strony.
Twoje pouczanki o tym, gdzie mieszkasz i co kupujesz to typowa
rozdętkowatość*) zaścianka emigracyjnego
m.
*) rozdętkowatość - nadymanie się, aż do rozprężenia[by line MB]
|