Data: 2004-09-20 09:53:16
Temat: Re: pytanie do mężatek
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cim96f$ifa$1@news.onet.pl...
> Skąd jednak można wiedzieć, czy działanie osoby zdradzonej faktycznie było
> błędem? Przecież, gdyby to samo zdarzyło się w innym związku - nie
> doprowadziłoby do zdrady - moze nawet w ogóle nie zostałoby zauważone.
> IMO pojawia się tendencja do spychania odpowiedzialności za zdradę na
osobę
> zdradzaną. Właściwie odpowiedzialności za cokolwiek. Idąc tym tropem,
można
> dojść do wniosku, że za działanie osoby zdradzanej jest z kolei
> odpowiedzialny zdradzający, bo przecież po primo - związał się z tą a nie
> inną osobą, a po secundo pewnie popełnił jakis błąd, który sprowokował
> partnera do rzeczonego działania.
I to jest właśnie temat do przemyśleń. Ja jestem jeszcze taka, że lubię
podyskutować o tym z innym a najbardziej z własnym mężem.
Kaśka
|