Data: 2004-09-22 10:00:04
Temat: Re: pytanie do mężatek
Od: "Roch Dz." <r...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "thuringwethil" <oliwia@_wytnij_.w3crew.com.pl> napisał w
wiadomości news:ciq48t$iu8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Roch słuchaj ja mysle ze ty sobie jaja z całej grupy robisz
> nie widze innej opcji
> nie ma az takich betonów jak Ty, to jest po prostu niemozliwe
no w niektorych kwestiach chcialam wam uzmysłowić jak niektorzy mezczyzni
patrza na kobiety
osobiscie z niektorymi tutaj moimi wypowiedziamai sie nie zgadzam, ale to
nie znaczy ze nie moglam ich tutaj napisac... ;))
> ale jeśli jestem naiwna a betony istnieją to odpowiedz mi prosze na kilka
> pytań:
> 1. jaka jest ludzka natura????? bo z tego co rozumiem to faceci kombionują
> tylko
> w kogo by sie tu spuścić-- poza Twoim który jak rozumiem ma na koncie
> jedną zdradę myślowoą wyłacvznie czyli że raz pomyslał o innej
a gdzie ja pisalam ze tylko moj chlopak jest swiety??!!
wiekszosc mezczyzn jest taka zeby tylko miec jak najwiecej kobiet
sa mezczyzni ktorzy nie zdradzaja, lub ktorzy czekaja na ta jedyna, ale jest
ich zdecydowana mniejszosc niz tych pierwsyzch
> 2.czy spuszczanie się w kogoś oraz pozwalanie by ktoś się w tobie
> spuszczał jest równoznaczne z brakiem szacunku dla siebie?
nie, chodzilo mi o to zeby oddac siebie odpowiedniej osobie,
jesli bym to zrobila z facetem ktory mam mnie tak napradwe gdzies,ktory chce
mnie tylko zaliczyc, to nie mialabym do siebie szacunku
chodzi mi o to ze trzeba naprawde dobrze poznac ta druga osobe, zanim sie z
nia pojdzie do lozka
> 3. czy jesli Twoj facet myślowo cie zdradził to jesteś absolutnie
> na sto procent pewna ze to było tylko raz i juz nigdy przenigdy
> myślowo Cie nie zdradzi a nawet jesli to będziesz o tym wiedziała
> pierwsza?
tak, jestem pewna, ale moze na 99.9%, nigdy nie bede na sto, i dlatego
pisalam ze jacobs, ktorego zona zdradzila, tez nigdy nie bedzie pewien na
100%
to probowalam Wam uzmyslowic piszac ze ona moze zdradzic ponownie
nie wiem, ale jestem taka, ze raczej umiem zorientowac sie, czy moj chlopak
mysli o innej czy nie
za pierwszym razem jak sie zorientowalam to czekalam az mi powiedzial,
nie mowie ze mam zmysl przewidywania, zle myslicie ;)), ale chodzi mi o to
ze wastarczy mi zwykla obserwacja, oraz to jak sie zachowuje w towarzystwie
danej dziewczyny
osobiscie mam nadzieje ze nie bedzie drugiego razu, ale nigdy nic nie
wiadomo
|