Data: 2004-09-23 21:52:50
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzech Otnik" <g...@g...pl> napisał w
wiadomości news:ciut00$95o$1@inews.gazeta.pl...
> Margola Sularczyk <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał(a):
> To jest grupa DYSKUSYJNA, i nie widzę powodów aby kazdą swoją wypowiedź
> poprzedzać długim wstępem uzasadniającym, że jest to moja opinia, nie
mająca
> na celu dyskredytowanie kogokolwiek itp.
Nie rozumiem związku, jak w każdym towarzystwie wszytsko co mówi się jest
własnością
publiczną i mówiąc do wielu należy brać to pod uwagę.
Do prywatnych rozmów najlepsze są komunikatory.
> Dyskutuj z moimi poglądami, ale nie wkładaj w moje usta
> intencji, które niekoniecznie trafnie interpretujesz.
Staraj się używać ogólnie przyjętego słownictwa, kiedy piszesz "wszystkie"
piszesz o Margoli, o mojej żonie, o mojej szefowej, wystarczyło nie uzywać
kwantyfikatora ogólnego
i napsać większość, duża cześć i nie było powodów do analizy Twoich słow.
> Charakterystyczne jest to, że jakoś nie poczuły sie urażone moimi
> wypowiedziami osoby, które chociaż zupełnie inne zdanie mają na temat na
> który dyskutujemy, wcześniej już wykazały się głębszymi przemyśleniami w
> DANYM TEMACIE i skupiły sie na meritum.
A może te które uważnie czytają, dla których słowo zanczy to co ma znaczyć.
Niestety w komunikacji większa odpowiedzialność za zrozumienie leży po
stronie
mówiącego myśli bo to on określa to co pisze.
> I przypominam, że naświetliłem moją sytuację, nie po to, aby prosić o radę
> (chociaż było kilka opinii bezpośrednio odnoszących się do mnie i je
> przyjmuję pod rozwagę) ale aby być lepiej zrozumiałym w swoich gorzkich
> opiniach, które wiem, ze mogą byc niepopularne i byc może uniknąć takich
> komentarzy jak Twój.
Ale ten komentarz wykraczał poza Twój świat, był niepotrzebnym uogólnieniem.
> To chyba tyle. Chetnie jeszcze kiedyś z Tobą podyskutuję, ale na konkretny
> temat, a nie na temat tego jak wolno a jak nie wolno sie wypowiadać. Chyba
że
> spotkamy sie na grupie o tym traktującej.
Dlaczego zabierasz komuś prawo dyskutowania z Twoimi słowami ?
Jacek
|