| « poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2008-01-28 19:10:23
Temat: Re: pytanie retoryczneIwon(K)a wrote:
>
>> Nie mówię że mają coś zmieniać. Zauważam po prostu, że jakoś im to nie
>> przeszkadza.
>
>
> a prosilam, zebys pomyslal zanim cos napiszesz...
> czy Ty myslisz, ze w stanach by lekarzom przeszkadzalo, ze system prawny
> szwankuje??
>
jeśli przez to szwankowanie staliby się jedną z bardziej znienawidzonych
grup społecznych - owszem, przeszkadzałoby. Już nie mówiąc o tym, że w
stanach lekarze KONKURUJĄ ze sobą, jeden na drugim psy wiesza, u nas -
kryją się choćby nie wiem jakie błędy robili.
>> > Czyli znow- system sadowniczy lezy, nie zdrowotny. I jesli juz jakies
>> > pretensje to do Misnistra Sprawiedliwosci.
>>
>> no nie do końca, jeśli lekarza ocenia jego kolega i statystycznie
>> wychodzi, że polski lekarz myli się setki razy rzadziej niż amerykański,
>> można podejrzewać, że to właśnie "kolega" jest winien.
>
>
> tu tez lekazra ocenia lekarz. I co teraz?
Jak wyżej. W Stanach nie kryją kolegów popełniających błędy.
Być może winna jest tu polaczkowa mentalność - w końcu ściąganie na lekcjach
to też nasza specjalność narodowa. Ktoś kiedyś pisał jak amerykańscy
studenci byli zauroczeni poziomem nauczania w Polsce, jednocześnie podając
przykłady jak polscy studenci zaprzepaszczają tą szansę, np ściągając na
egzaminach.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2008-01-28 19:11:53
Temat: Re: pytanie retoryczne Jeff wrote:
>
> stary, a po co ty z nia dyskutujesz? Nie widzisz, ze jej o to wlasnie
> chodzi, bo nadal w ten sposob reklamuje ta durna diete?
> Krystyny nie zmienisz, bo ona wlasnie ma taki charakter, ze uwielbia
> klamac i szukiwac ludzi. Ona jest po prostu zlym czlowiekiem i sam
> nejednokrotnie juz o tym sie przekonales.
> Ona jest juz za stara na to aby sie zmianic. Nawet leczenie psychiatryczne
> takim osobom nie pomaga.
Widzisz, problem jest taki, że nie licząc psychozy dietetycznej, Krysia
wygląda na całkiem sympatyczną osobę. Ja jestem nieuleczalnie naiwny,
ciągle wierzę, że wypadnie z tego zaklętego kręgu i przejrzy na oczy.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2008-01-28 19:18:17
Temat: Re: pytanie retoryczneIwon(K)a wrote:
>
>> Dziennie pojawia się 10-20 różnych postów opisujących dolegliwości.
>> Naprawdę zauważyłaś, żebym w każdym z tych przypadków diagnozował
>> awitaminozy?
>>
>> Jak facetowi leci krew z nosa, to są z reguły 3 możliwości - albo
>> nadciśnienie (co zalecam sprawdzić), albo jakiś proces w nosie, typu
>> gronkowiec czy rak (co też zalecam sprawdzić), albo - jak 2 powyższe są
>> nietrafne - osłabienie naczyń krwionośnych. I to już jest na 90% wina
>> niedoborów.
>
> wiecej przyczyn juz nie ma??
>
Możesz je wymienić, jeśli uważasz że są. Taki na przykład problem
krzepliwości nie wywoływał by ciągłych krwotoków, ale krwotoki ciężkie do
zatamowania.
No nie, na pewno jakieś jeszcze da się wymyślić, tyle że ja ich nie znam.
Mówisz, że lekarze znają? No właśnie problem w tym, że oni nawet tych
wymienionych przeze mnie z reguły nie biorą pod uwagę. Czepią się jednej
rzeczy którą akurat zapamiętali ze studiów 30 lat temu...
>> > o, znaczy jakie mam sobie wykupic? prosilabym o pomoc. Skoro wiesz, ze
>> > w cywilizowanych krajach to sie robi, to poprosze o detale, i od razu
>> > sie tam zapisuje. Co wiecej oglosze to wszedzie, ze place mniej a mam
>> > wiecej. Toz to bedzie nowosc w USA.
>> >
>>
>> Znajdź ubezpieczenie, które wykonuje regularnie takie właśnie badania.
>
>
> Nie to Ty mi znajdz. Przeciez skads wiesz o tym. Poprosze wiec zrodlo skad
> to wiesz, ze w krajach cywilizowanych wykonuej sie to badanie rutynowo.
> dawaj namiary.
>
już zaraz, tylko najpierw znajdź gdzie pisałem, iż takie badanie wykonuje
się rutynowo.
Pisałem, że w krajach cywilizowanych norma to 500 jednostek. A że bada się
rutynowo? Tu po prostu zgadywałem, badanie jest tanie i pozwala wcześnie
określić całkiem dużo chorób, które wcześnie wykryte są bardzo _tanie_ w
leczeniu, w przeciwieństwie do wykrytych zbyt późno.
>
>> > w medycynie dziala cos takiego jak "evidence based medicine"- tym mozna
>> > wszystko udowodnic. Jest czarno na bialym.
>>
>> Znaczy jak udowodnisz, że np wady rozwojowe dziecka są spowodowane
>> poziomem B12 o wartości powiedzmy 350?
>
> "ebm" wrzuc na google. Tam masz jak sie takie rzeczy udowadnia.
a jednak oczekuję, że opiszesz mi to tutaj.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2008-01-28 19:24:44
Temat: Re: pytanie retoryczne Jeff wrote:
>
> w sumie napisalas to co i ja mysle, z tym, ze Tomek akurat nie jest jakims
> naganiaczem do ewidentnej sekty terapeutycznej tak jak znani mi opty
> aktywnie dzialajacy w sieci internetowej.
> Tomek jest wielkim zwolennikiem wegetarianizmu, a ta dieta jest
> postrzegana w Polsce jako dieta, zalecana rowniez przez pewne sekty.
Oj oj, ostrożnie. Mój wegetarianizm jest powodowany względami etyczno -
moralnymi. Uważam, że jest o wiele zdrowszy od polskiej diety tradycyjnej
(podobnie jak ogromna większość dietetyków na świecie), ale nie mam zamiaru
stawiać czy bronić tez, jakoby był w jakiś szczególny sposób super zdrową
dietą, będącą lekarstwem na wszelkie bolączki.
Tak więc ciężko doprawdy określić mnie jako "wielkiego zwolennika
wegetarianizmu".
> Ja rowniez zauwazylem, ze niektorzy wegetarianie zdradzaja objawy
> fanatyzmu.
Źle - za wegetarianizm często łapią się ludzie, którzy mają jakieś
zaburzenia psychiczne, po czym robią z tego swoją życiową filozofię. Tak
więc sugerując (jak wynika z dalszej części wypowiedzi) że to wegetarianizm
może to powodować, stawiasz niejako wóz przed Giertychem.
> U Tomka jednak tego tak nie widze, chociaz dieta wege, moze
> powodowac pewne nasilenie niektorych cech psychicznych u wielu ludzi - na
> szczescie glownie pozytywnych:)
Nie spotkałem się nigdy z tezą, jakoby dieta wege (czy w ogóle jakaś dieta)
powodowała jakieś wyjątkowe nasilenie konkretnych cech psychicznych.
Owszem, tezy takie można spotkać, ale wyłącznie na portalach chorych
psychicznie fanatyków religijnych.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2008-01-28 19:26:06
Temat: Re: pytanie retorycznep47 wrote:
>
> Albo oszukujesz, albo tradycyjnie zabierasz głos nie znając tematu.
> -Mowa była o polskich sądach kolezeńskich, gdzie orzekaja nie prawnicy, a
> lekarze.
>
hehe, stawiam na to drugie. Iwon(k)ę znam z netu już od wielu, wielu lat.
Nie zmieniła się specjalnie.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2008-01-28 20:08:57
Temat: Re: pytanie retoryczne
Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fnl9pc$b0c$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Jeff wrote:
>>
>> stary, a po co ty z nia dyskutujesz? Nie widzisz, ze jej o to wlasnie
>> chodzi, bo nadal w ten sposob reklamuje ta durna diete?
>> Krystyny nie zmienisz, bo ona wlasnie ma taki charakter, ze uwielbia
>> klamac i szukiwac ludzi. Ona jest po prostu zlym czlowiekiem i sam
>> nejednokrotnie juz o tym sie przekonales.
>> Ona jest juz za stara na to aby sie zmianic. Nawet leczenie
>> psychiatryczne
>> takim osobom nie pomaga.
>
> Widzisz, problem jest taki, że nie licząc psychozy dietetycznej, Krysia
> wygląda na całkiem sympatyczną osobę.
No i tu się nie mylisz. JESTEM sympatyczna i nic na to nie poradzem ;)
> Ja jestem nieuleczalnie naiwny,
> ciągle wierzę, że wypadnie z tego zaklętego kręgu i przejrzy na oczy.
A tu siem jednak mylisz ;[
nie wypadnem, bo za dobrze siem czujem :)
Nieuleczalnie optymalna ;)
Krystyna
--
Jasiu do koleżanki z klasy:
- Słuchaj, odmienna płeć to ty, czy ja?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2008-01-28 20:14:35
Temat: Re: pytanie retoryczne
tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):
> Jeff wrote:
> > w sumie napisalas to co i ja mysle, z tym, ze Tomek akurat nie jest jakims
> > naganiaczem do ewidentnej sekty terapeutycznej tak jak znani mi opty
> > aktywnie dzialajacy w sieci internetowej.
> > Tomek jest wielkim zwolennikiem wegetarianizmu, a ta dieta jest
> > postrzegana w Polsce jako dieta, zalecana rowniez przez pewne sekty.
> Oj oj, ostrożnie. Mój wegetarianizm jest powodowany względami etyczno -
> moralnymi. Uważam, że jest o wiele zdrowszy od polskiej diety tradycyjnej
> (podobnie jak ogromna większość dietetyków na świecie), ale nie mam zamiaru
> stawiać czy bronić tez, jakoby był w jakiś szczególny sposób super zdrową
> dietą, będącą lekarstwem na wszelkie bolączki.
..a co ja napisalem? Prawie to samo. Przeczytales troche uwazniej co napisalem?
> Tak więc ciężko doprawdy określić mnie jako "wielkiego zwolennika
> wegetarianizmu".
oki, ale czytajac Twoja strone, odnosi sie takie wrazenie. Jesli bowiem ktos
nie jest wielkim zwolennikiem czegos, to np. nie zaklada strony internetowej.
W kazdym razie, ja bym np. nie zakladal.
> > Ja rowniez zauwazylem, ze niektorzy wegetarianie zdradzaja objawy
> > fanatyzmu.
> Źle - za wegetarianizm często łapią się ludzie, którzy mają jakieś
> zaburzenia psychiczne, po czym robią z tego swoją życiową filozofię. Tak
> więc sugerując (jak wynika z dalszej części wypowiedzi) że to wegetarianizm
> może to powodować, stawiasz niejako wóz przed Giertychem.
Pierwsze slysze:).... Na kazdej diecie sa przeciez ludzie z zaburzeniami
psychicznymi i przedziwnymi filozofiami zyciowymi.
Jesli chodzi o diete wegetarianska, to niestety napisalem o faktach.
Badalem osobiscie vege - diete m.innymi pod katem rownowagi hormonalnej
(w diecie bylo tylko 250 ml jogurtu niskotluszcowego).
Produkty byly sladowo zanieczyszczone atybiotykamim i hormonami.
W literaturze mozna takze znalezc informacje na ten rownowagi hormonalnej na
diecie wegetarianskiej.
W diecie makrobiotycznej w wersji japonskiej, rowniez zaleca sie mezczyznom
spozywanie bialka zwierzecego (glownie ryb), z uwagi wlasnie na zachowanie
rownowagi hormonalnej.
> > U Tomka jednak tego tak nie widze, chociaz dieta wege, moze
> > powodowac pewne nasilenie niektorych cech psychicznych u wielu ludzi - na
> > szczescie glownie pozytywnych:)
> Nie spotkałem się nigdy z tezą, jakoby dieta wege (czy w ogóle jakaś dieta)
> powodowała jakieś wyjątkowe nasilenie konkretnych cech psychicznych.
A ja sie spotkalem. Zreszta jak juz pisalem, robilem badania pod tym katem.
Informacje mozna znalezc w literaturze.
> Owszem, tezy takie można spotkać, ale wyłącznie na portalach chorych
> psychicznie fanatyków religijnych.
Myslisz o optymalnych ???:))))))))
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2008-01-28 20:20:45
Temat: Re: pytanie retorycznetomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):
> Jeff wrote:
>
> >
> > stary, a po co ty z nia dyskutujesz? Nie widzisz, ze jej o to wlasnie
> > chodzi, bo nadal w ten sposob reklamuje ta durna diete?
> > Krystyny nie zmienisz, bo ona wlasnie ma taki charakter, ze uwielbia
> > klamac i szukiwac ludzi. Ona jest po prostu zlym czlowiekiem i sam
> > nejednokrotnie juz o tym sie przekonales.
> > Ona jest juz za stara na to aby sie zmianic. Nawet leczenie psychiatryczne
> > takim osobom nie pomaga.
> Widzisz, problem jest taki, że nie licząc psychozy dietetycznej, Krysia
> wygląda na całkiem sympatyczną osobę. Ja jestem nieuleczalnie naiwny,
> ciągle wierzę, że wypadnie z tego zaklętego kręgu i przejrzy na oczy.
No wiesz rece mi w tej chwili opadly.
Ale dzieki, kazde doswiadczenie jest cenne:)
ps. Lubisz jak Cie mili ludzie oszukuja? Znasz oszusta ktory sie zmienil na
starosc?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2008-01-28 20:58:26
Temat: Re: Żegnam Wastomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):
> Juanitos wrote:
> > Nic nie będzie. Mają swoje, płatne portale, nie ma problemu... Natura
> > nie znosi próżni, ludzie teraz znają angielski i niejednokrotnie więcej
> > wiedzą od lekarza, który podręcznik czy czasopismo medyczne miał w ręku
> > kilka lat temu, a było to tłumaczenie sprzed 20 lat :-) Nie jestem
> > radykałem, nie było internetu i ludzie żyli, spokojnie zatem...
> tak sobie pomyślałem
> 30 minut z internetem i dowolny średnio rozgarnięty człowiek wie więcej ode
> mnie w jakimś szczegółowym temacie, z którego to tematu 10 lat temu
> zdawałem egzaminy. Dlaczego? Bo nie mam szacunku do wiedzy, którą kiedyś
> zdobyłem.
sam internet nie moze byc podstawa do zdobywania informacji ani dla lekarza
ani tym brdziej dla laika. Jesli nie masz gruntownej wiedzy medycznej czy
dietetycznej, nie jestes w stanie prawidlowo ocenic informacji ktore sa
zamieszczane w sieci.
> Teraz patrzę, że po 20 minutach z internetem wiem o pewnych zagadnieniach
> więcej, niż niejeden lekarz. Dlaczego? Bo jestem taki mądry? Nie. To po
> prostu ci lekarze podchodzą do zagadnienia na zasadzie "wkuję do egzaminu,
> zapomnę po 10 minutach, a potem postrajkuję i zażądam podwyżki".
naginasz i przesadzasz:)
> A jak powiem, że jedyne rozwiązanie to wolny rynek, plują że "nienawidzę
> lekarzy".
Przykro mi, ale zupelnie wolny rynek w sluzbie zdowia, to niebezpieczna
utopia. Swego czasu probowalem ten temat poruszyc na tej grupie, ale bez
wiekszego sukcesu.
Sprobuj podyskutowac na ten temat z lekarzami i pielegniarkami piszacymi na
grupie *sluzba zdrowia*. Wypowiadaja sie tam Polacy ktorzy pracuja w roznych
krajach swiata, wiec najlepiej znaja ta sprawe z wlasnego doswiadczenia.
Wklejam ponizej link do jednej z ciekawszych dyskusji:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=305&w=74641
522
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2008-01-28 21:18:37
Temat: Re: pytanie retoryczne Jeff wrote:
>
> ps. Lubisz jak Cie mili ludzie oszukuja? Znasz oszusta ktory sie zmienil
> na starosc?
No cóż, jest możliwość, że krysia po prostu jest w sidłach sekty. Jasne,
wszystkie dane wskazują na to, że ona oszukuje ludzi i czerpie z tego
poważne zyski, ale nie znam faktów, więc nie przesądzam - może została
zmanipulowana przez innych, którzy te zyski czerpią.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |