>
>w Usa sa produkwane graham cracers, jako wymysl pana Grahama, ktory
>z ciemnej maki zrobil ciasteczka, slodzone melasa albo miodem.
>sa one wiec znow nazwa wlasciwa. czesto sluza one, w formie
>pokruszonej (zwykle do worka plastikowaego wklada sie kilka takich
>ciasteczek i walkuje) jako element ciasta(jakby kruszonka)
>
>mam nadzieje, ze jakos pomoglam.
>
>iwon(k)a


co do tych crackersow to to jest to samo, co u nas sie nazywa
digestive biscuits i chyba tez pod ta nazwa jest sprzedawane w
Polszcze. Dobrze mowie?

z pokruszonych z dodatkiem roztopionego masla robi sie bazy do
sernikow bez pieczenia - taka kruszonka jest sztywna, bo maslo
tezejac cementuje okruchy.

Pierz
K.T. - starannie opakowana