Data: 2011-11-28 14:57:25
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Ren@t@" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości
news:jamv6t$74s$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-11-22 22:39, Ren@t@ pisze:
(...)
> OK :) Cieszę się, że otwarcie podchodzisz do własnej, stereotypowej
> wiedzy.
A co by mi dało pójście w zaparte - przecież to i tak widać bez
problemu.
> Pokrótce wyjaśnię: (...)
Dzięki.
>> Czyli co - szukasz jakiejś definicji człowieka nie obejmującej
>> najwcześniejszych faz jego rozwoju? Czy też źle rozumiem?
> Można by to tak skrótowo nazwać, ale nie chodzi tu o definicję,
Więc dlaczego w jakimś tam sensie ciągle się do niej odwołujesz?
> ale o ocenę wyrządzanej 'krzywdy' i nieoderwaną od kontekstu
> znacznie szerszego świata istot biologicznych na naszej
> planecie. Po prostu uważam, że wyrywanie człowieka
> ze świata przyrody jest zabiegiem sztucznym, abstrakcyjnym.
Z tym, że wyrywanie jest błędem się zgodzę. Tylko nadal nie rozumiem
co dokładnie rozumiesz pod pojęciem "krzywdy" - bo może tutaj jest
klucz do zrozumienia o co Ci dokładnie chodzi.
(...)
>> A co sądzisz o przyznaniu tej szczególnej ochrony dorosłym ludziom
>> sadystycznie znęcającym się zarówno nad ludźmi (najczęściej od nich w
>> jakiś sposób zależnymi i bezbronnymi) jak i nad zwierzętami oraz o
>> wszelkiej maści dopuszczających się mordów ze szczególnym
>> okrucieństwem? Bo jak dla mnie to ta szczególna ochrona należy się
>> bardziej zygotom ludzkim i ludzkim zarodkom niż takim zwyrodnialcom.
> Z powyższej wypowiedzi wyciągnę termin
> 'mordów ze szczególnym okrucieństwem'. To jest bardzo ważne,
> bo pokazuje, że istnieje gradacja cierpienia i zaraz za nią
> idzie definicja zbrodni, jej waga i ocena moralna - i Ty przyjmujesz
> taką gradację za naturalną (ja również). Tego samego właśnie
> wymagam, by było stosowane w temacie aborcji. GRADACJI.
I ta gradacja powinna występować jeżeli chodzi o określenie stopnia
zła (lub czasami - w przypadku poważnego zagrożenia życia matki braku
zła)/winy/ewentualnej kary karnej. Ale na neutralne traktowanie sprawy
nie mogę dać swoje zgody.
> Jakie kryteria decydują o tym, że coś uznajemy za 'szczególne
> okrucieństwo' a coś innego za mniejsze okrucieństwo ?
To podlega bardziej ocenie subiektywnej.
> A jak zastosujemy te same kryteria do usunięcia zygoty,
> to jak wygląda wtedy skala okrucieństwa ?
Tak samo.
--
Renata (R z googla)
|