Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zoll w sprawie aborcji - polecam!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zoll w sprawie aborcji - polecam!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1188


« poprzedni wątek następny wątek »

1001. Data: 2011-11-24 10:23:06

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:jal38o$6fu$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-11-24 03:15, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 24 Nov 2011 03:10:15 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dlaczego ograniczasz cierpienie tylko do bólu?
>>
>> Ku wnioskowaniu o cierpieniu bez pnia mózgu:
>> http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/duch/backste
r.html
> Ok, Iksi, ale rozumiesz, jak bardzo jesteś niekonsekwentna
> podając tego typu linki (które zaczynają od opisywania mechanizmów
> cierpienia roślin), jednocześnie funkcjonując jako
> zdrowy mięsożerca, który nie widzi w swoim mięsożerstwie
> żadnego problemu ?
> Imo, kiedy mówimy o zarodkach i ich cierpieniu to
> wóz albo przewóz. Nie widzę żadnych podstaw, by
> cierpienie zarodka ludzkiego odróżniać np. od cierpienia
> zarodka goryla czy szympansa. A im wcześniej w rozwoju
> - tym coraz bliżej tu cierpieniu zarodka kota, żaby
> czy krewetki. To można nawet bezpośrednio przekładać
> na funkcjonowanie kodu genetycznego. Nawet, jeśli
> kod genetyczny nasz i goryla się różni (ilościowo - bardzo
> nieznacznie), to we wczesnych etapach zarodkowych
> ekspresja genów jest niemal identyczna (czyli funkcjonowanie komórki
> JAKOŚCIOWO jest identyczne). To słowo 'niemal' oznacza
> tyle, że różnice nie są wiesze niż np. różnice między
> zarodkiem Polakiem a zarodkiem Chińczykiem.
>
> Imo jedynym możliwym sposobem na odróżnienie cierpienia
> zarodka człowieka od cierpienia zarodka goryla jest
> wprowadzenie nienaukowych założeń - że pierwszy
> posiada cierpiącą duszę, a drugi nie. Ale czy to
> jest sensowne założenie ? Broni się tylko na
> gruncie czysto ideologicznym, związanych z konkretnymi
> religiami - gdy jednocześnie w innych religiach się
> nie broni
>
> A jaki jest status ontologiczny neandertalczyka ?
> Jak neandertalczyk zostanie odtworzony, to będzie
> to istota ludzka, czy zwierzęca ?
>
> O odtwarzaniu mamutów:
> http://www.biotechnolog.pl/news-695.htm
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,5972
584,Naukowcy_gotowi_do_odtworzenia_mamuta_za_10_mln_
dolarow.html
>
> http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Naukowcy-chca-ws
krzesic-neandertalczykow,wid,13815018,wiadomosc.html
?smg4sticaid=6d703
>

Fajne! (i Twój tekst i linki), MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1002. Data: 2011-11-24 10:24:04

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:jal38o$6fu$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-11-24 03:15, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 24 Nov 2011 03:10:15 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dlaczego ograniczasz cierpienie tylko do bólu?
>>
>> Ku wnioskowaniu o cierpieniu bez pnia mózgu:
>> http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/duch/backste
r.html
> Ok, Iksi, ale rozumiesz, jak bardzo jesteś niekonsekwentna
> podając tego typu linki (które zaczynają od opisywania mechanizmów
> cierpienia roślin), jednocześnie funkcjonując jako
> zdrowy mięsożerca, który nie widzi w swoim mięsożerstwie
> żadnego problemu ?
> Imo, kiedy mówimy o zarodkach i ich cierpieniu to
> wóz albo przewóz. Nie widzę żadnych podstaw, by
> cierpienie zarodka ludzkiego odróżniać np. od cierpienia
> zarodka goryla czy szympansa. A im wcześniej w rozwoju
> - tym coraz bliżej tu cierpieniu zarodka kota, żaby
> czy krewetki. To można nawet bezpośrednio przekładać
> na funkcjonowanie kodu genetycznego. Nawet, jeśli
> kod genetyczny nasz i goryla się różni (ilościowo - bardzo
> nieznacznie), to we wczesnych etapach zarodkowych
> ekspresja genów jest niemal identyczna (czyli funkcjonowanie komórki
> JAKOŚCIOWO jest identyczne). To słowo 'niemal' oznacza
> tyle, że różnice nie są wiesze niż np. różnice między
> zarodkiem Polakiem a zarodkiem Chińczykiem.
>
> Imo jedynym możliwym sposobem na odróżnienie cierpienia
> zarodka człowieka od cierpienia zarodka goryla jest
> wprowadzenie nienaukowych założeń - że pierwszy
> posiada cierpiącą duszę, a drugi nie. Ale czy to
> jest sensowne założenie ? Broni się tylko na
> gruncie czysto ideologicznym, związanych z konkretnymi
> religiami - gdy jednocześnie w innych religiach się
> nie broni
>
> A jaki jest status ontologiczny neandertalczyka ?
> Jak neandertalczyk zostanie odtworzony, to będzie
> to istota ludzka, czy zwierzęca ?
>
> O odtwarzaniu mamutów:
> http://www.biotechnolog.pl/news-695.htm
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,5972
584,Naukowcy_gotowi_do_odtworzenia_mamuta_za_10_mln_
dolarow.html
>
> http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Naukowcy-chca-ws
krzesic-neandertalczykow,wid,13815018,wiadomosc.html
?smg4sticaid=6d703
>

PS. Ale domyślam sie, ze chodziło ci o szympansa i bonobo, a nie goryla. Do
goryli jest nam jednak trochę dalej.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1003. Data: 2011-11-24 10:35:58

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-24 11:24, Vilar pisze:

>> O odtwarzaniu mamutów:
>> http://www.biotechnolog.pl/news-695.htm
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,5972
584,Naukowcy_gotowi_do_odtworzenia_mamuta_za_10_mln_
dolarow.html
>>
>>
>> http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Naukowcy-chca-ws
krzesic-neandertalczykow,wid,13815018,wiadomosc.html
?smg4sticaid=6d703
>>
>>
>
> PS. Ale domyślam sie, ze chodziło ci o szympansa i bonobo, a nie goryla.
> Do goryli jest nam jednak trochę dalej.
To nie jest wcale takie oczywiste, zależy jak to liczyć.
Generalnie 'bezpiecznie' jest trochę uogólnić i przyjąć, że
genetycznie blisko nas są trzy małpy (grupy):
szympansy, goryle i orangutany.
Bonobo są o tyle ciekawe, że wydaje się, iż wskoczyły na troszkę
wyższy szczebelek ewolucyjny, niż 'zwykłe szympansy', tzn.
bardziej przypominają zachowaniami ludzi - ale wcale nie są
z nami bliżej spokrewnieni. To jest już niezależna gałąź
ewolucyjna szympansów.

(mam nadzieję, że nic nie pomyliłem, nie sprawdzałem,
ale taka moja wiedza na chwilę obecną)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1004. Data: 2011-11-24 10:42:59

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-24 11:35, zażółcony pisze:

> Bonobo są o tyle ciekawe, że wydaje się, iż wskoczyły na troszkę
> wyższy szczebelek ewolucyjny, niż 'zwykłe szympansy', tzn.
> bardziej przypominają zachowaniami ludzi - ale wcale nie są
> z nami bliżej spokrewnieni. To jest już niezależna gałąź
> ewolucyjna szympansów.
Tak przy okazji: to jest kolejny argument na to, że ludzki
kod genetyczny nie jest kryterium precyzyjnym przy określaniu
czegoś bardziej istotnego, czyli 'człowieczeństwa', tych
aspektów ZACHOWANIA, które uznajemy za ludzkie. No ale po
prostu jakoś tak nie wierzę, że taki argument 'przyjmie się'
na gruncie takim, na którym 'zwierzę to zwierzę i basta'
- więc go nie podawałem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1005. Data: 2011-11-24 10:56:01

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:jal73k$ec1$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-11-24 11:35, zażółcony pisze:
>
>> Bonobo są o tyle ciekawe, że wydaje się, iż wskoczyły na troszkę
>> wyższy szczebelek ewolucyjny, niż 'zwykłe szympansy', tzn.
>> bardziej przypominają zachowaniami ludzi - ale wcale nie są
>> z nami bliżej spokrewnieni. To jest już niezależna gałąź
>> ewolucyjna szympansów.
> Tak przy okazji: to jest kolejny argument na to, że ludzki
> kod genetyczny nie jest kryterium precyzyjnym przy określaniu
> czegoś bardziej istotnego, czyli 'człowieczeństwa', tych
> aspektów ZACHOWANIA, które uznajemy za ludzkie. No ale po
> prostu jakoś tak nie wierzę, że taki argument 'przyjmie się'
> na gruncie takim, na którym 'zwierzę to zwierzę i basta'
> - więc go nie podawałem.
>

Każdy kto ma jakieś zwierzę wie, że ma ono "duszę". Problem jest zresztą
chyba bardziej ... leksykalny, tzn. wykładamy się na braku precyzji języka.
Chociażby takie słówko jaki "ludzki". Ludzki człowiek, ludzkie zachowania,
ludzkie... geny.

Ale samo podejście do problemy in vitro ze strony genetycznej .... jest
bardzo ciekawe :], bo przenosi ją na ździebko inną płaszczyznę. A jak
wiadomo, właśnie te "ździebka" są najczęściej bezcenne.
A tak serio, problem nabiera wtedy bardziej racjonalnego odniesienia.
Przynajmniej z punktu widzenia wszystkich mięsożerców (do których,
schizofrenicznie, należę),

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1006. Data: 2011-11-24 10:58:13

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-24 11:24, było cicho i spokojnie, aż tu Vilar jak pierdolnie:
>
> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:jal38o$6fu$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2011-11-24 03:15, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 24 Nov 2011 03:10:15 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dlaczego ograniczasz cierpienie tylko do bólu?
>>>
>>> Ku wnioskowaniu o cierpieniu bez pnia mózgu:
>>> http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/duch/backste
r.html
>> Ok, Iksi, ale rozumiesz, jak bardzo jesteś niekonsekwentna
>> podając tego typu linki (które zaczynają od opisywania mechanizmów
>> cierpienia roślin), jednocześnie funkcjonując jako
>> zdrowy mięsożerca, który nie widzi w swoim mięsożerstwie
>> żadnego problemu ?
>> Imo, kiedy mówimy o zarodkach i ich cierpieniu to
>> wóz albo przewóz. Nie widzę żadnych podstaw, by
>> cierpienie zarodka ludzkiego odróżniać np. od cierpienia
>> zarodka goryla czy szympansa. A im wcześniej w rozwoju
>> - tym coraz bliżej tu cierpieniu zarodka kota, żaby
>> czy krewetki. To można nawet bezpośrednio przekładać
>> na funkcjonowanie kodu genetycznego. Nawet, jeśli
>> kod genetyczny nasz i goryla się różni (ilościowo - bardzo
>> nieznacznie), to we wczesnych etapach zarodkowych
>> ekspresja genów jest niemal identyczna (czyli funkcjonowanie komórki
>> JAKOŚCIOWO jest identyczne). To słowo 'niemal' oznacza
>> tyle, że różnice nie są wiesze niż np. różnice między
>> zarodkiem Polakiem a zarodkiem Chińczykiem.
>>
>> Imo jedynym możliwym sposobem na odróżnienie cierpienia
>> zarodka człowieka od cierpienia zarodka goryla jest
>> wprowadzenie nienaukowych założeń - że pierwszy
>> posiada cierpiącą duszę, a drugi nie. Ale czy to
>> jest sensowne założenie ? Broni się tylko na
>> gruncie czysto ideologicznym, związanych z konkretnymi
>> religiami - gdy jednocześnie w innych religiach się
>> nie broni
>>
>> A jaki jest status ontologiczny neandertalczyka ?
>> Jak neandertalczyk zostanie odtworzony, to będzie
>> to istota ludzka, czy zwierzęca ?
>>
>> O odtwarzaniu mamutów:
>> http://www.biotechnolog.pl/news-695.htm
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,5972
584,Naukowcy_gotowi_do_odtworzenia_mamuta_za_10_mln_
dolarow.html
>>
>>
>> http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Naukowcy-chca-ws
krzesic-neandertalczykow,wid,13815018,wiadomosc.html
?smg4sticaid=6d703
>>
>>
>
> PS. Ale domyślam sie, ze chodziło ci o szympansa i bonobo, a nie goryla.
> Do goryli jest nam jednak trochę dalej.

hehe i to jest wlasnie problem z coraz powrzechniejszym platfusem
intelektualnym, ktory powoduje takie jakies dziwne czlapanie w kolko -
czyli generalnie belkot.
Oczywiscie, ze optymalnym sposobem odroznienia jest porownanie mozliwych
nastepstw, a wiec mozliwych konsekwencji w przyszlosci, ktore z kolei
sprowadza to z powrotem w chwili obecnej do sensu, jako jedynego
ostatecznego kryterium.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1007. Data: 2011-11-24 11:01:35

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:jal805$9m$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2011-11-24 11:24, było cicho i spokojnie, aż tu Vilar jak
>pierdolnie:
>
> Oczywiscie, ze optymalnym sposobem odroznienia jest porownanie mozliwych
> nastepstw, a wiec mozliwych konsekwencji w przyszlosci, ktore z kolei
> sprowadza to z powrotem w chwili obecnej do sensu, jako jedynego
> ostatecznego kryterium.
>

Hmmm, czyli właściwie co chciałeś powiedzieć??

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1008. Data: 2011-11-24 11:26:51

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-24 12:01, było cicho i spokojnie, aż tu Vilar jak pierdolnie:
>
> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
> news:jal805$9m$1@speranza.aioe.org...
>> W dniu 2011-11-24 11:24, było cicho i spokojnie, aż tu Vilar jak
>> pierdolnie:
>>
>> Oczywiscie, ze optymalnym sposobem odroznienia jest porownanie
>> mozliwych nastepstw, a wiec mozliwych konsekwencji w przyszlosci,
>> ktore z kolei sprowadza to z powrotem w chwili obecnej do sensu, jako
>> jedynego ostatecznego kryterium.
>>
>
> Hmmm, czyli właściwie co chciałeś powiedzieć??
>
> MK


Czy rzezeczywiscie mialabys problem odroznic cierpienie zarodka maupy od
swojego?
Na co moze wplynac cierpienie zarodka maupy?
Przyczyni sie do sukcesywnego odhumanitarnienia jej gatunku?
Czy moze jej komorki macierzyste beda istotne do jakiegos rozwoju?
Albo moze narazi sie na potepienie w obrebie swojego stada lub gatunku?
Czy tak ciezko jest przeprowadzic ten smialy eksperyment myslowy na paru
mozliwych konsekwencjach i sprowadzic go do sensu, ktory bez trudu
odrozni w mare jednoznacznie jedno od drugiego bez belkotu o jakiejs
blizej nieokreslonej duszy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1009. Data: 2011-11-24 11:33:38

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-24 11:56, Vilar pisze:
>
> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:jal73k$ec1$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2011-11-24 11:35, zażółcony pisze:
>>
>>> Bonobo są o tyle ciekawe, że wydaje się, iż wskoczyły na troszkę
>>> wyższy szczebelek ewolucyjny, niż 'zwykłe szympansy', tzn.
>>> bardziej przypominają zachowaniami ludzi - ale wcale nie są
>>> z nami bliżej spokrewnieni. To jest już niezależna gałąź
>>> ewolucyjna szympansów.
>> Tak przy okazji: to jest kolejny argument na to, że ludzki
>> kod genetyczny nie jest kryterium precyzyjnym przy określaniu
>> czegoś bardziej istotnego, czyli 'człowieczeństwa', tych
>> aspektów ZACHOWANIA, które uznajemy za ludzkie. No ale po
>> prostu jakoś tak nie wierzę, że taki argument 'przyjmie się'
>> na gruncie takim, na którym 'zwierzę to zwierzę i basta'
>> - więc go nie podawałem.
>>
>
> Każdy kto ma jakieś zwierzę wie, że ma ono "duszę". Problem jest zresztą
> chyba bardziej ... leksykalny, tzn. wykładamy się na braku precyzji
> języka. Chociażby takie słówko jaki "ludzki". Ludzki człowiek, ludzkie
> zachowania, ludzkie... geny.
>
> Ale samo podejście do problemy in vitro ze strony genetycznej .... jest
> bardzo ciekawe :], bo przenosi ją na ździebko inną płaszczyznę. A jak
> wiadomo, właśnie te "ździebka" są najczęściej bezcenne.
> A tak serio, problem nabiera wtedy bardziej racjonalnego odniesienia.
> Przynajmniej z punktu widzenia wszystkich mięsożerców (do których,
> schizofrenicznie, należę),

Jest schizofrenia a jest też przyznanie się do swoich ograniczeń
i branie odpowiedzialności także za swoją ciemną stronę.
Imo konsekwencją wzięcia odpowiedzialności za własne mięsożerstwo
jest właśnie m.in. przestawienie priorytetów, nie upieranie
się, że w przykazaniu 'nie zabijaj' chodzi tylko o człowieka,
że w 'obronie życia' chodzi tylko o człowieka. A pod terminem
'cywilizacja śmierci' rozumie się nie tylko problem aborcji,
ale także problem wyniszczenia planety na skutek przeludnienia
- i być może ten drugi problem jest dzisiaj nawet ważniejszy.
Ludzie np. nie zdają sobie sprawy z tego, że przeludnienie
jest ściśle dodatnio skorelowane ze wzrostem spożycia mięsa,
ale jeszcze ważniejsze jest to, że wzrost spożycia mięsa jest
więcej niż liniowy. Czyli za wzrostem liczby ludności
kryje się jeszcze większy wzrost hodowli zwierząt. To wynika
bezpośrednio z wysokiej wartości energetycznej mięsa. Im
większy ludzki ścisk, tym większe parcie na produkcję
i dystrybucję żywności 'skondensowanej' - czyli mięsnej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1010. Data: 2011-11-24 11:34:22

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:jal9lm$4i9$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2011-11-24 12:01, było cicho i spokojnie, aż tu Vilar jak
>pierdolnie:
>>
>> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
>> news:jal805$9m$1@speranza.aioe.org...
>>> W dniu 2011-11-24 11:24, było cicho i spokojnie, aż tu Vilar jak
>>> pierdolnie:
>>>
>>> Oczywiscie, ze optymalnym sposobem odroznienia jest porownanie
>>> mozliwych nastepstw, a wiec mozliwych konsekwencji w przyszlosci,
>>> ktore z kolei sprowadza to z powrotem w chwili obecnej do sensu, jako
>>> jedynego ostatecznego kryterium.
>>>
>>
>> Hmmm, czyli właściwie co chciałeś powiedzieć??
>>
>> MK
>
>
> Czy rzezeczywiscie mialabys problem odroznic cierpienie zarodka maupy od
> swojego?

Serio? Miałabym. Ponieważ nie mam żadnych, ale to żadnych danych, które by
mi cokolwiek o tym (wyimaginowanym?) cierpieniu mówiły. Czy obcinanie sobie
paznokci/włosów, czy usuwanie zmian/zmian rakowych też jest usuwaniem
komórek organizmu, które pojawiły się pod wpływem różnych bodżców (np. w
wyniku rekombinacji DNA komórek człowik z DNA wirusa). Co sprawia, że
zarodki (lub zlepki, jak nazywa to Aicha), są tak wyjątkowe?

I tu czekam na Twoją czysto subiektywną odpowiedż, którą uszanuję, i z którą
nie będę dyskutować. Więc... zachowaj się może jak Człowiek.


> Na co moze wplynac cierpienie zarodka maupy?
> Przyczyni sie do sukcesywnego odhumanitarnienia jej gatunku?
> Czy moze jej komorki macierzyste beda istotne do jakiegos rozwoju?
> Albo moze narazi sie na potepienie w obrebie swojego stada lub gatunku?
> Czy tak ciezko jest przeprowadzic ten smialy eksperyment myslowy na paru
> mozliwych konsekwencjach i sprowadzic go do sensu, ktory bez trudu odrozni
> w mare jednoznacznie jedno od drugiego bez belkotu o jakiejs blizej
> nieokreslonej duszy?
>
I tu zaczęłam się zastanawiać czym różnią się komórki macierzyste o komórek
raka - obydwa rodzaje mogą dzielić się w nieskończoność. Komórki macierzyste
potrafią "zaprogramować się" na przekształcenie w komórki narządu (za
cholerę nie znam mechanizmu - jak znasz, to pisz). Co z komórkami raka?
Potrafią być bardzo ... przedsiębiorcze.
Porównuję je tu, ze względu na to, że obydwa typy komórek są (macierzyste)/
często są (rakowe) wynikiem połączenia DNA.

W sumie to ciekawe,
MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 50 ... 90 ... 100 . [ 101 ] . 102 ... 110 ... 119


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czemu ludzie robia sobie takie rzeczy?
No to nara czubki
Osobowość przywódcy
Psychologiczna rozprawa...
Glob...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »