Data: 2002-07-10 20:13:07
Temat: Re: remont a cisza
Od: "vpw" <v...@s...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
"[ piotr sut ]" <p...@t...pl> wrote in message
news:agen92$miu$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "arnette" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:agejo2$4n$1@news.tpi.pl...
> | Spoko!
> | U mnie za ścianą (mieszkam w domku) zaczynają o 5 rano, bo klada tynki
> | akrylowe i im "splywa, bo upaly..."
> | Kolczatka w zebach na proble zwrocenia delikatnie uwagi, ze te dwie
> godziny
> | snu do siodmej rano to dla mnie szczyt marzen....
>
> Przyjelo sie, ze cisza nocna jest miedzy 22 a 6. Mysle, ze remont o 5 rano
> mozna by podciagnac to pod zaklocanie tejze ciszy.
Sadze, ze te przyjecie wynika z jakichs przepisow. Bo w koncu za zaklucanie
ciszy nocnej mozna wezwac policje. Ja bym raz wyslal policje na takich
lazegow. Rozumiem co piotr przezywa bo ja od 6 rano mam ekipe deskujaca
dach. A budowa trwa od 3 miechow i oczywiscie o 6 musza ruszyc
najglosniejsze urzadzenia: kucie, pilowanie, ciecie drutow. A potem jest juz
spokoj, bo korzystaja z wykonanych elementow. Inwestor na zwrocona uwage,
stwierdzil, ze sie przemecze. Przyjaciela we mnie miec nie bedzie to pewne.
A bedzie chcial do mojego wodociagu sie podlaczyc ;))). Poczekamy zobaczymy
vpw
|