Data: 2012-11-06 20:12:54
Temat: Re: rozmowy po...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-11-06 14:03, ISKA pisze:
>
> mów za siebie, nie rozmawiasz z
> gimnazialista, który twierdzi że:
> alesz stara była ta 32 letnia(w domysle) kosmetyczka.
> mnie nie wadzi w umysl jakby se dziadki
> pouprawiali tego seksu(w co wątpię)tylko wadzi
> to w jaki sposób i gdzie sie na krecali.
> to bylo miejsce publiczne, a oni jakby
> nie uświadamiali sobie tego. po prostu żenada.
Wiesz co, ja bym była bardziej zbulwersowana, gdybym zaobserwowała coś
takiego w miejscu publicznym u ~młodzieniaszków, serio.
W wykonaniu staruszków pewnie wywołałoby to u mnie co najwyżej
rozbawienie, ewentualnie politowanie.
> i że tez jestem taka dupa, że nie umiem
> ludziom wygarnąć, że to nie ich łóżko wiec nie miejsce
> i nie wiek na takie sprośne rozmowy.
Trudno w takiej sytuacji zwrócić uwagę, więc Ci się nie dziwię. Ale
odejść na bezpieczną odległość to chyba mogłaś? ;)
Ewa
|