Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: rytuały
Date: Thu, 30 Oct 2008 12:25:55 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 29
Message-ID: <z...@4...net>
References: <ge7tfs$qg7$1@nemesis.news.neostrada.pl> <ge849v$s4h$1@news.onet.pl>
<ge9ior$p4o$1@atlantis.news.neostrada.pl> <ge9og8$5q8$1@news.onet.pl>
<geaabm$f1v$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<gebohl$dfo$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bnf11.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1225365961 12558 83.28.251.11 (30 Oct 2008 11:26:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 30 Oct 2008 11:26:01 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:425866
Ukryj nagłówki
Dnia Thu, 30 Oct 2008 08:28:17 +0100, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "medea" napisał w wiadomości
>
>> Taki rytm, coś co nazywam sobie rytuałami, sprawia, że nasze życie
>> staje się bardziej przewidywalne, a los jakby bardziej oswojony.
>
> A na mnie rutyna działa straszliwie deprymująco. Przestałam oswajać i
> kontrolować, wyluzowałam i od razu poczułam, jak mi ciśnienie opada :)
> Więc dla higieny staram się zmieniać choćby stronę ulicy, po której
> idę po dziecko do szkoły, żeby nie zwariować ;)
E tam, we wszystkim MUSZĄ być jakieś reguły w końcu!
Cztery zaprzyjaźnione, podstarzałe i znudzone w związkach małżeństwa dla
odświeżenia atmosfery sypialnianej postanowiły wprowadzić w swoje życie
nieco nowości, ale żeby i ryzyka za dużo nie było... czyli wybrały się
wspólnie na wczasy, zarezerwowały wspólny wieloosobowy apartament i
postanowiły, że spędzą w nim wspólnie noc, wyluzowując się absolutnie ze
wszystkich reguł i zasad, których dotąd rutynowo bo rutynowo, ale jednak
przestrzegały... Ryzyko żadne, bo w końcu za zgodą wszystkich taka impreza
między przyjaciółmi - w końcu jest do pomyślenia ;-)
Zgaszono światło.
Co się działo, to się działo, nikt niczego nie widział ani nie wiedział...
az nagle światło niespodziewanie się zapaliło - jeden z panow jeszcze z
dłonią na wyłączniku krzyczy: "Nnnnieee! Nnnnnnieeee! No nnnieeee!!! MUSZĄ
być jakies reguły!!!! Ja już 3 razy robiłem loda!!!!!"
:-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
|