Data: 2008-10-30 19:38:51
Temat: Re: rytuały
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Don Gavreone pisze:
> Jak sobie chcesz. Mnie zgorszyłaś zaniechaniem.
Sąsiedzi kłócą się rzeczywiście często, jednak w normalnych warunkach
nie jest to aż tak uciążliwe czyt. nie słychać tego tak bardzo, (np. w
dzień, kiedy ogląda się tv, słucha czegoś, rozmawia, generalnie kiedy są
inne odgłosy życia). Są dni kiedy ostro przeginają, tak jak wtedy, kiedy
pisałam tamtego posta, w dodatku byłam sama w domu. NB okazało się, że
facet miał chyba jakiś symulator gier i tak kretyńsko przeżywał, a do
tego doszły stałe odzywki do żony.
Pewnie powinnam zainterweniować od razu, po pierwszej awanturze, mam
jednak niestety tę wadę, że zbyt szybko odpuszczam. W ogóle, w innych
sprawach niestety też. No, ale gdybym była do końca zdrowa, to nie
siedziałabym na tej grupie. ;)
> To pewnie ktoś z psp :D
Mój sąsiad? He he, akurat. Prędzej podejrzewałabym, że jakieś inne
krasnoludki z psp mu doniosły, żeby dał sąsiadce spokój. ;)
Ewa
|