Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!pcmedia.com.pl!news
.man.szczecin.pl!news.task.gda.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: Marek Drabik <m...@e...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: ryz do sushi
Date: Mon, 27 Nov 2000 09:35:09 +0100
Organization: Internet Partners
Lines: 29
Message-ID: <3...@e...pl>
References: <8vomm8$d7n$1@i26.cnt.pl> <3...@w...net>
NNTP-Posting-Host: www.rrm.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.ipartners.pl 975314155 26612 157.25.62.10 (27 Nov 2000 08:35:55 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Nov 2000 08:35:55 GMT
X-Accept-Language: pl,en
X-Mailer: Mozilla 4.75 [en] (WinNT; U)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:37923
Ukryj nagłówki
Magdalena Bassett wrote:
>
> Ryz do sushi musi byc specjalnego gatunku. Ziarna tego ryzu sa grube i
> krotkie, jest on bardziej klejacy sie po ugotowaniu. Do 1 szklanki ryzu
> dolac 3 szklanki wody, doprowadzic do wrzenia, gotowac na ostrym ogniu 5
> minut, zmniejszyc ogien do najmniejszego (czy ktos pamieta plytki
> azbestowe?), i dusic-parzyc 20 minut.
> Ten goracy ryz, tuz po ugotowaniu, nalezy przelozyc do drewnianej miski,
> rozprowadzic po sciankach i spryskac goraca mieszanka ryzowego octu i
> cukru, w proporcji 3 lyzki octu, 2 lyzki cukru na 1 szklanke ryzu. Ocet
> z cukrem powinien byc zagotowany do rozpuszczenia cukru. Ryz uzywany do
> rolowania sushi powinien byc letni w momencie, gdy go suhsimaster bierze
> do reki. Zimny ryz i zimne, schlodzone sushi jest uwazane przez
> Japonczykow za takie barbarzynstwo, jak np. jedzenie schlodzonego
> bigosu. Fu!
> MB
Magda,
Wielkie dzieki. Widze, ze trafilem na milosnika :)
W takim razie moze jeszcze mi pomozesz w objasnieniu co to jest "tezu".
W przepisach jest to srodek zapobiegajacy przywieraniu ryzu do palcow
podaczas formowania.
PS Oczywiscie mam odpowiedni ryz. Szczerze mowiac przygotowalem w/g
przepisu na opakowaniu, ale twoje uwagi sa bardzo cenne.
Z mata tez poszlo niezle.
Pozdrawiam,
MDR
|