Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia rzodkiew

Grupy

Szukaj w grupach

 

rzodkiew

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 50


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2015-06-20 17:28:06

Temat: Re: rzodkiew
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Jun 2015 17:16:07 +0200, animka napisał(a):

> W dniu 2015-06-19 23:59, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 19 Jun 2015 23:25:06 +0200, animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-06-18 23:30, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 18 Jun 2015 22:27:01 +0200, Crimi napisał(a):
>>>>
>>>>> rzodkiew + śmietana + trochę soli = pychota
>>>>> i pytanie jakie urządzenie zastąpi ręczną tarkę ?
>>>>
>>>> https://www.google.pl/?gfe_rd=cr&ei=QDiDVY3UG8qCiAbs
ioHoAQ&gws_rd=ssl#q=szatkownica+zelmer
>>>> Polecam, jeśli masz maszynkę elektryczną Zelmer.
>>>
>>> Mam taką samą, ale jak np. marchew "mielę", to ze 2 razy muszę maszynkę
>>> rozkręcać, bo się zapycha.
>>
>> Bo to trzeba podczas "kręcenia" sprytnie łopatką (miękką, żeby przypadkiem
>> się nie zablokowała) wygarniać wiórki marchwiane z tego kręcącego się bębna
>> trącego.
>
> Dawno już nie "kręciłam", to w tej chwili nie wiem co i jak. Jak bedę
> stosowała to zobaczę co się da zrobić.
>

Podczas ruchu bębna wkładasz tam łopatkę ruchem wygarniającym, usuwając
utarte warzywo w miarę przybywania. Nie bój się, nic się nie stanie, bo tam
jest gładko - ząbki trące są na zewnątrz.


>>> Poza tym muszę kupić nową sprężynę, a teraz te sklepy z częściami
>>> pokasowali i nie wiem gdzie to dokupić.
>>>
>>
>> http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
=spr%C4%99%C5%BCyna+do+maszynki+do+mi%C4%99sa&bmatch
=seng-v6-sm-isqm-2-default-0615
>> :-)
>
> Dzięki, kupiłam teraz, ale w ciemno (niby wygląda tak samo), bo nie chce
> mi się szukać papierów od tej maszynki. Już z 15 lat ona chyba ma :-)


Wystarczy rozmiar maszynki, Zelmer podstawowych części raczej nie zmienia
aż tak.
--
XL
http://www.taniaksiazka.pl/pulapka-gender-karly-kont
ra-orly-wojna-cywilizacji-p-468577.html
http://www.taniaksiazka.pl/libido-dominandi-seks-jak
o-narzedzie-p-427460.html
"Najlepsza metoda kontrolowania ludzi jest ta, która osiąga swe cele,
pozostawiając ich całkowicie nieświadomymi faktu, że podlegają kontroli, a
najlepszą drogą do tego jest systematyczna manipulacja ich pożądaniami,
albowiem człowiek się z nimi utożsamia. Broniąc ich, broni swojej
"wolności", którą zazwyczaj pojmuje jako nieograniczoną możność
zaspokajania własnych pragnień, nie rozumiejąc najczęściej, że niezwykle
łatwo jest manipulować nimi z zewnątrz. Manipulacja ta służy dziś mrocznym
siłom do udoskonalania systemu finansowego i politycznego nadzoru oraz
eksploatacji. "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2015-06-20 17:38:44

Temat: Re: rzodkiew
Od: animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-06-20 17:28, Ikselka pisze:

> Wystarczy rozmiar maszynki, Zelmer podstawowych części raczej nie zmienia
> aż tak.

Oczywiście :-)


--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2015-06-20 18:19:30

Temat: Re: rzodkiew
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-06-20 o 15:51, Jarosław Sokołowski pisze:
> Są drukarnie cyfrowe sprzężone z liniami introligatorskimi. Wysyła się
> PDF, a po chwili jest już gotowa książka. Kurier może ją dostarczyć
> nawet następnego dnia. Cenowo wygląda to tak, że za produkcję książki
> w nakładzie jednego egzemplarza można zapłacić mniej, niż jej typowa
> cena w księgarni. Zresztą wydawcy niskonakładowych książek naukowych,
> które nie sprzedają się na pniu w jeden dzień, tylko schodzą równo
> przez kilka lat -- oni przewżne tak robią. Zamawia się najwyżej kilka
> egzemplarzy, gdy pojawiają się chętni. Oprawa raczej miękka, ale nie
> do odróżnienia od offsetu. Jeśli nakład troszkę większy, kikadziesiąt
> egzemplarzy przynajmniej, to moi zaprzyjaźnieni drukarze ręcznie robią
> sztywne oprawy ze wszystkimi regułami tej szlachetnej sztuki.

A tak na marginesie - gdzie mogłabym odrestaurować starą książkę? Tak,
żeby ładnie mi to zrobili, nie zdarli ze mnie skóry, a co najważniejsze
- nie "zgubili".

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2015-06-20 18:46:01

Temat: Re: rzodkiew
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

> A tak na marginesie - gdzie mogłabym odrestaurować starą książkę? Tak,
> żeby ładnie mi to zrobili, nie zdarli ze mnie skóry, a co najważniejsze
> - nie "zgubili".

W Warszawie w Muzeum Plakatu w Wilanowie. Przynajmniej jeśli chodzi
o przypadki beznadziejne. Ze zniszczonym papierem potrafią zrobić tam
cuda -- odgrzybić, odplamić, wybielić itp. Znam tamtejszego machera od
tego, w razie czego mogę skontaktować. Z tym że to niekoniecznie musi
być tanie. Jeśli chodzi o sytuacje, gdy papier dobry, a tylko kartki się
rozlatują, i nie jest to wyjątkowo cenny starodruk, to po prostu szukać
introligatora lub zakładu. Mnie raz czy dwa robili coś tacy zwykli
"przemysłowi" introligatorzy z drukarni. Dadzą pod gilotynę, pofrezują
pokleją -- i książka jak nowa.

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2015-06-20 23:40:41

Temat: Re: rzodkiew
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-06-20 o 18:46, Jarosław Sokołowski pisze:
> być tanie. Jeśli chodzi o sytuacje, gdy papier dobry, a tylko kartki
> się rozlatują, i nie jest to wyjątkowo cenny starodruk, to po prostu
> szukać introligatora lub zakładu. Mnie raz czy dwa robili coś tacy
> zwykli "przemysłowi" introligatorzy z drukarni. Dadzą pod gilotynę,
> pofrezują pokleją -- i książka jak nowa.

Właśnie nie jestem pewna, czy taki zwykły zakład (gdzie zazwyczaj
zajmują się sprawami typu oprawa prac dyplomowych) sobie z tym poradzi.
No ale nic to, popytam.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2015-06-20 23:52:56

Temat: Re: rzodkiew
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>> być tanie. Jeśli chodzi o sytuacje, gdy papier dobry, a tylko kartki
>> się rozlatują, i nie jest to wyjątkowo cenny starodruk, to po prostu
>> szukać introligatora lub zakładu. Mnie raz czy dwa robili coś tacy
>> zwykli "przemysłowi" introligatorzy z drukarni. Dadzą pod gilotynę,
>> pofrezują pokleją -- i książka jak nowa.
>
> Właśnie nie jestem pewna, czy taki zwykły zakład (gdzie zazwyczaj
> zajmują się sprawami typu oprawa prac dyplomowych) sobie z tym poradzi.
> No ale nic to, popytam.

Nie chodziło mi o oprawców prac dyplomowych, które są robione pod jeden
sztrychulec, tylko albo o stargo rzemieślnika, który skórą potrafi
obciągnąć, a nie tylko ją zedrzeć, albo "przemysłowców", którzy też
muszę kombinować jak koń pod góre, bo wymagania klientów bywają dziwne.

A co to za książka (odpowiedź może pójść inną drogą)? W razie czego,
mogę nawet muzealników uruchomić, choć dawno kontaktów tam nie miałem.
Tamtejszy spec robił mi kedyś mapę -- wyglądała jak połtora nieszczęścia,
po konserwacji wyszła nówka sztuka. Mnie to nawet takie rzeczy za darmo
robią (bo mnie to cóś kurna wszyscy lubiom).

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2015-06-21 10:00:23

Temat: Re: rzodkiew
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-06-20 23:52, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Pani Ewa napisała:
>
>>> być tanie. Jeśli chodzi o sytuacje, gdy papier dobry, a tylko kartki
>>> się rozlatują, i nie jest to wyjątkowo cenny starodruk, to po prostu
>>> szukać introligatora lub zakładu. Mnie raz czy dwa robili coś tacy
>>> zwykli "przemysłowi" introligatorzy z drukarni. Dadzą pod gilotynę,
>>> pofrezują pokleją -- i książka jak nowa.
>>
>> Właśnie nie jestem pewna, czy taki zwykły zakład (gdzie zazwyczaj
>> zajmują się sprawami typu oprawa prac dyplomowych) sobie z tym poradzi.
>> No ale nic to, popytam.
>
> Nie chodziło mi o oprawców prac dyplomowych, które są robione pod jeden
> sztrychulec, tylko albo o stargo rzemieślnika, który skórą potrafi
> obciągnąć, a nie tylko ją zedrzeć, albo "przemysłowców", którzy też
> muszę kombinować jak koń pod góre, bo wymagania klientów bywają dziwne.
>
> A co to za książka (odpowiedź może pójść inną drogą)? W razie czego,
> mogę nawet muzealników uruchomić, choć dawno kontaktów tam nie miałem.
> Tamtejszy spec robił mi kedyś mapę -- wyglądała jak połtora nieszczęścia,
> po konserwacji wyszła nówka sztuka. Mnie to nawet takie rzeczy za darmo
> robią (bo mnie to cóś kurna wszyscy lubiom).

Nie martw się, nie wszyscy.

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2015-06-21 10:03:00

Temat: Re: rzodkiew
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-06-20 13:15, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Qrczak pisze:
>
>>> Bób -- Mózgowi jest niedobry, dziwne sny nań przywodząc.
>>>
>>> Dobranoc Państwu,
>>> -- Jarek
>>
>> Też już jadłam.
>
> No to po ptokach, jak mówią.
>
> Kupiłem kilka dni temu kolendrę w torebce. Teraz myśl mnie naszła taka,
> by nasionka w rondel wrzucić, gdy cebula w nim się dusić będzie. Bowiem:
> Cebula -- Pamięć wątli.
> Kolendra -- Pamięć posila.
>
> Zobaczymy, czy od takiej mikstury człekowi całkiem we łbie się nie pomiesza.
> Żebym tylko wcześniej nie zapomniał zalać czymś ziela krwawnika -- wódka
> z niego pamięć ostrzy. Już ja zadam bobu temu zielsku czarodzieskiemu!

A propos - w Biedronce znów się pojawiły jabłuszka kaparowe. Tym razem
ukryli je pomiędzy słoikami z oliwkami wystawionymi w ramach "kuchni
śródziemnomorskiej".

> --
> Kurza noga -- Sprośne sny oddala.

Kopniakiem.

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2015-06-21 12:16:25

Temat: Re: rzodkiew
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

>> Kupiłem kilka dni temu kolendrę w torebce. Teraz myśl mnie naszła taka,
>> by nasionka w rondel wrzucić, gdy cebula w nim się dusić będzie. Bowiem:
>> Cebula -- Pamięć wątli.
>> Kolendra -- Pamięć posila.
>>
>> Zobaczymy, czy od takiej mikstury człekowi całkiem we łbie się nie
>> pomiesza. Żebym tylko wcześniej nie zapomniał zalać czymś ziela
>> krwawnika -- wódka z niego pamięć ostrzy. Już ja zadam bobu temu
>> zielsku czarodzieskiemu!
>
> A propos - w Biedronce znów się pojawiły jabłuszka kaparowe. Tym razem
> ukryli je pomiędzy słoikami z oliwkami wystawionymi w ramach "kuchni
> śródziemnomorskiej".

U nas nie pojawiły się znów, bo nie doznały zaniku. Jak stały, tak stoją.
Bez ram, po prostu w kartoniku na półce.

> > --
> > Kurza noga -- Sprośne sny oddala.
>
> Kopniakiem.

Koniakiem.

Jarek

--
Z tego wnet stracę cały talent
A sprawność już coraz mniejszą mam
Nie rozkopuj kołdry bo będę niedobry
Najpłodniej żyję gdy jestem sam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2015-06-21 12:21:55

Temat: Re: rzodkiew
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

>> Nie chodziło mi o oprawców prac dyplomowych, które są robione pod jeden
>> sztrychulec, tylko albo o stargo rzemieślnika, który skórą potrafi
>> obciągnąć, a nie tylko ją zedrzeć, albo "przemysłowców", którzy też
>> muszę kombinować jak koń pod góre, bo wymagania klientów bywają dziwne.
>>
>> A co to za książka (odpowiedź może pójść inną drogą)? W razie czego,
>> mogę nawet muzealników uruchomić, choć dawno kontaktów tam nie miałem.
>> Tamtejszy spec robił mi kedyś mapę -- wyglądała jak połtora nieszczęścia,
>> po konserwacji wyszła nówka sztuka. Mnie to nawet takie rzeczy za darmo
>> robią (bo mnie to cóś kurna wszyscy lubiom).
>
> Nie martw się, nie wszyscy.

Wśród oprawców, czy w ogóle?

Jarek

--
Bardzo ładnie umiał oprawiać książki, ale trzymał je długo, bo musiał
przeczytać każdą książkę, jaką miał w oprawie. Gdy oprawionej książce
dawał czarny sznyt, to już można było wcale jej nie czytać, bo zaraz
było wiadomo, że powieść zakończyła się bardzo smutno.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jakie mleko się bardziej pszypala: hude czy tłuste?
Niby kuchennie, a jednak psychologicznie :-)
Grupę uważam za zamkniętą 3-|
Re: Śmietana 36%
Re: Śmietana 36%

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »