Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "tdrk" <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: samobójstwa......
Date: Mon, 5 May 2003 18:13:59 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <b962da$71p$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <b93j4a$qs3$1@atlantis.news.tpi.pl> <l...@d...pl>
<b93num$oev$1@nemesis.news.tpi.pl> <b93rks$7mp$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c...@d...pl>
NNTP-Posting-Host: 213.77.125.78
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1052151019 7225 213.77.125.78 (5 May 2003 16:10:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 5 May 2003 16:10:19 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:200954
Ukryj nagłówki
> no dobra, ale czy wyobrażasz sobie przygotowywanie się do ... samobójstwa?
> przecież to jest śmieszne. ta oczywiste, że jeżeli ktoś od dłuższego czasu
> "zastanawia się" na samobójstwem, to nieumyślnie w głowie "planuje" swoje
> poczynania. i wydaje mi się, że własnie dlatego, "te samobójstwa" są
> bardziej skuteczne.
Tak wlasnie pisalem. Ale jesli ktos pod wplywem impulsu polyka pudelko
srodkow nasennych nie myslac o tym, ze za kilka minut rodzice wroca z pracy,
to zachowanie takie trudno uznac za poprzedzone przygotowaniami. No chyba,
ze chce byc odratowany.
> i jeszcze jedno, jak można świadomie zdecydowac się na
> własną śmierć. rozumiem, że są chwile w życiu każdego człowieka, kiedy
> "mamy dość", ale nie musimy od razu skakać z przysłowiowego mostu! a
> rodzina, bliscy? jak można wszystko ot tak zostawić? tylko dlatego, że
"nie
> mamy już do tego wszystkiego siły" ? nie, to nie ma sensu,
Ja tez nie bylem nigdy w takim stanie, ale najwidoczniej jest to mozliwe.
Nie wszytkie swiadome zachowania czlowieka sa sensowne. W czlowieku toczy
sie gra pomiedzy jego uczuciami i swiadomoscia. Jedno moze wplywac na drugie
i to na rozmaite sposoby. ZADEN czlowiek nie jest w pelni swiadomy, a tym
bardziej swiadomy swojego zachowania.
>dlatego cieszę
> się, że nie musze się nad tym zastanawiać, i dodatkowo, ogromnie
współczuję
> tym ludziom, którym się nie powidło, i ich rodzinom bo to straszny cios,
> niemal w plecy!
Wspolczujesz tym osobom, ktorym nie powiodlo sie samobojstwo, czy tym,
ktorym nie powiodlo sie w zyciu?
> pozdr, venus...
Tez pozdrawiam.
|