Anita Pilewska <a...@k...net.pl> wrote:
> Moze ktos zna i poda przepis na sangrie, ale taka prawdziwa nie z
> butelki.
Kiedyś już podawałam -- taką robiła znajoma Katalonka. Wychodzi pyszna --
przyrządziłam na Sylwestra całe wiadro, znikło w godzinę:

2 litry czerwonego wina
1 litr cytrynowej fanty
1 litr pomarańczowej fanty (tak, tak!)
filiżanka brandy lub koniaku
pół butelki wermutu
około pół kilograma cukru (można dać i więcej, zależy od smaku)
2 gruszki, 2-3 jabłka, 2-3 pomarańcze, 3 cytryny
cynamon, najlepiej w kawałku.

Jabłka i gruszki obieramy i kroimy w kawałki. Pomarańcze, cytryny i
grapefruita parzymy wrzątkiem i kroimy na plasterki ze skórką. Przeciąć
plasterki na pół, a jak duże, to jeszcze na pół. Mogą być dość grube, nawet
i pół centymetra. Owoce zasypujemy cukrem, wrzucamy cynamon, wlewamy
wlewamy brandy, koniak i wino, zostawiamy w lodówce, nawet na całą
noc. Od czasu do czasu mieszamy wszystko, żeby się cukier rozpuścił.
Przed podaniem wlewamy fantę i mieszamy. Podajemy w szklanym dzbanku i
z dużą ilością lodu.

Jest jeszcze sangria na białym winie musującym, czyli tisana:

1 butelka białego musującego wina
1 pomarańcza, 1 cytryna, 1 jabłko,
50 ml brandy, 100 ml wermutu,
cukier do smaku (około 6-8 łyżek, ale można więcej, można i mniej).
Wszystkie owoce kroimy w cząstki, zasypujemy cukrem, wlewamy brandy
i wermut, zostawiamy na kilka godzin, mieszając od czasu do czasu.
Przed samym podaniem dolewamy mocno schłodzone wino oraz wrzucamy kostki
lodu, mieszamy i podajemy. Pycha!

Anetek
--
A...@c...ch | http://chall.ifj.edu.pl/~aneta/
Anything is good and useful if it's made of chocolate.