Data: 2003-09-05 17:23:59
Temat: Re: shepherd's pie
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krysia Thompson wrote:
> bierze sie kruche ciasto, [...]
> posypac dowolnymi ziolkami troche, pokroic woda i klasc na te
Krysiu, a jak sie kroi woda? musi byc ostry ten strumien :))
> wyjezdzajac potrafilam mu 30 takich zostawic i wszystko wchlanial
Tez lubie te pasties, tylko ja robie je z juz przygotowanego nadzienia,
zwykle jest to gesty gulasz, albo leczo, czy inny ratatouille, czy nawet
szpinak z szynka i serem.
Rowniez robie takie samo ciasto, ktorym przykrywam zaroodporne miseczki
pelne gestej zupy warzywnej czy cebulowej. W USA nazywa sie to pot pie.
W Amsterdamie ma to pewnie inne znaczenie :))
O podobnym ksztalcie, i pomysle, tyle, ze z drozdzowego ciasta, sa
calzones, pyszne wloskie pierogi. W kazdy pierwszy piatek miesiaca
chodzimy na pizza night do znajomych , ktorzy maja piec do pizzy w
ogrodzie. Oni przygotowuja wielka miche ciasta pizzowego, a inni
przynosza dodatki. Kto chce, robi pizze, ktora pozniej wszyscy sie
dziela. Zwykle robimy kilkanascie pizz i kilka calzones, bo te swietnie
wychodza w tym piecu - piec do calzones musi byc bardzo goracy, zeby
ciasto sie upieklo zanim zostanie przemoczone przez nadzienie.
Magdalena Bassett
|