Data: 2007-01-04 12:02:23
Temat: Re: skad bananowiec i kawa??
Od: Lia <i...@p...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2007-01-04 11:31:32 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Gosia Plitmik* skreślił te oto słowa:
>> Bananowce - znaleźć kogoś kto ma. To cholerstwo puszcza młode w takim
>> tempie, że ja juz zaczęłam wydawac regularnie znajomym sadzonki, bo szkoda
>> wyrzucic, a ile bananowców można trzymać w domu.
>
> O, to moze ja sie uśmiechnę do Ciebie;-)Jak w koncu zawitasz do 3
> miasta, to taka mała roslinka, w kosmetyczce pewnie sie zmiesci. W
> zamiam dam cos posepic u siebie;-)
W kosmetyczce? Ja teraz siwej będę wiozła takie bydle ok. 40 cm :)
To naprawde szybko rosnie :)
Ale da sie zrobic :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
|