Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!newsfeed1.tpinternet.pl!mimuw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!domek.slodki.domek!kk
ulpa
From: k...@k...net (Katarzyna Kulpa)
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Date: 11 May 2002 11:16:04 GMT
Organization: Domek slodki domek
Lines: 50
Message-ID: <s...@o...slodki.domek>
References: <p...@p...fm>
<ab7ssi$aqf$1@news.tpi.pl> <ab7uol$njl$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<ab8381$gc1$1@news.onet.pl> <ab83th$5en$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<ab85s8$jup$1@news.tpi.pl> <ab87hh$ooo$1@news.onet.pl>
<ab8993$sk6$1@news.tpi.pl> <ab8a6e$1cq$1@news.onet.pl>
<ab8e7g$pae$1@news.tpi.pl> <ab8ogu$3ca$1@news.onet.pl>
<abaivd$pr4$3@news.tpi.pl> <abanjf$cli$1@news.onet.pl>
<abaon4$8dh$1@news.gazeta.pl> <abar29$jer$1@news.onet.pl>
<abb4rs$kiq$1@news.gazeta.pl> <abb5kb$anc$1@news.onet.pl>
<abb7aq$srk$1@news.gazeta.pl> <abdf27$8fa$1@news.onet.pl>
<abdhg9$rsc$1@news.gazeta.pl> <abdkjn$ljq$1@news.onet.pl>
<abdqnm$2vo$1@news.gazeta.pl> <abdvu5$ic9$1@news.onet.pl>
<abfqit$k68$1@news.gazeta.pl> <abfu0m$fhk$1@news.onet.pl>
<abg25u$sg5$1@news2.ipartners.pl> <abg32a$pts$1@news.onet.pl>
<s...@o...slodki.domek> <abh0sm$ljp$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: obora.slodki.domek
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
User-Agent: slrn/0.9.6.4 (Linux)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:11838
Ukryj nagłówki
On Fri, 10 May 2002 19:43:32 +0200, Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl>
wrote:
:
: Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
: news:slrnadnvj0.1fm.kkulpa@obora.slodki.domek...
: > w wieku lat 14 i pol zafundowalam rodzinie traume w postaci powrotu do
: domu
: > o 2:00. awantura byla, ale tu akurat ich troche rozumiem - byly to czasy
: bez
: > telefonow komorkowych itd. i po prostu nie mieli pojecia, co sie ze mna
: > dzieje. choc, z drugiej strony, mogli sie domyslec, ze jestem pod dobra
: > opieka.
:
: Hmm... przepraszam, ale muszę spytać... sama napisałaś, że zrobiłaś im
: traume... masz na myśli prawie traumatyczne przejście?
: Skoro sama to tak nazywasz, to dlaczego się dziwisz?
no toz wlasnie pisze, ze ich rozumiem.
: Co to była ta dobra opieka, i czy rodzice o nie wiedzieli i czy wiedzieli,
: że jest dobra?
bylam na imprezie w towarzystwie pelnoletniego osobnika, o czym moi rodzice
byli poinformowani i ktorego znali raczej z dobrej strony.
: Hmm... brak telefonów komórkowych niczego nie tłumaczy... Po prostu jak się
: wychodzi z domu to się mówi, o której się wraca i się o umówionej porze
: wraca - jak się nie wraca, to znaczy, że coś się stało... bo jeśli nie to
: oznacza to kompletny brak szacunku dla reszty domowników... którzy się
: martwią. O tym o której do domu może wrócić dziecko decydują rodzice.
tylko widzisz, sa w zyciu takie sytuacje, kiedy czasu sie nie liczy albo sie
o nim zapomina. zycie nie jest przewidywalne. czasem wazniejsze jest cos, co
robisz w danej chwili niz ci, co na ciebie czekaja. i niestety trzeba im
powiedziec "sorry, mialam wazna sprawe". dorosli spozniaja sie na wazne
spotkania, bo nie sa w stanie wszystkiego przewidziec.
: A 22 to jest już noc zgodnie z normami przyjętymi u nas w kraju...
no popatrz, a ja przez pol tej nocy wczoraj filmy ogladalam zamiast
grzecznie spac :) no, ale ja jestem pelnoletnia i mam prawo :)
zmierzam caly czas do tego, ze wiele ograniczen standardowo nakladanych na
dzieci przez rodzicow sluzy wylacznie wygodzie tych ostatnich, co takze
rozumiem, ale nie rozumiem robienia z tego zasad niemalze moralnych, typu,
ze porzadne dzieci zgodnie z normami w naszym kraju ida spac o 22.
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
|