Data: 2005-09-16 07:50:09
Temat: Re: skąd te zdrady?
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Habeck Colibretto
<h...@N...gazeta.pl> mówiąc:
>Czyli zdrada to kwestia akceptacji przez partnera czy to coś co da się
>zamknąć w jakieś konkretne ramy?
Zdrady nie ma, jeśli partner akceptuje poczynania drugiego, a oboje nie
wykraczają poza wspólnie uzgodnione/dorozumiane zasady. Z tym, że osoba
z zewnątrz może mieć zupełnie inny osąd tego, co się dzieje i co tak
naprawdę te osoby sobie nawzajem robią.
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
|