Data: 2006-05-19 20:27:17
Temat: Re: skorzonera
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Waldemar Krzok wrote:
> że było. Ale polowałem wtedy na prince polo, a nie na skorzonerę, którą
> dostanę tu na każdym kroku.
>
> Waldek
Prince Polo nie masz? O, to mi Cie zal. Ja w Seattle moge kupic Prince
Polo, a nawet w Victorii, w Kanadzie (u nas Kanada jest w odleglosci 25
km promem przez zatoke) znalazlam sklep z europejskimi przysmakami. Z
polskich przysmakow bylo Prince Polo, pierniki torunskie, dzem wisniowy
Krakusa i torcik czekoladowy Wedla. Nigdy nie moglam zrozumiec
popularnosci tego batonika, ale coz, nawet moi dorosli amerykanscy
synowie z radoscia otrzymuja w prezencie paczke Prince Polo na dzien Sw.
Buta :)
MB
|