Data: 2001-11-09 20:41:33
Temat: Re: śledzie w kożuchu
Od: i...@r...com.pl (Macabra)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk>
> sledzia wywesze w sasiedztwie calym...
Ciekawe czy mój do Ciebie doleci, albowiem dzisiaj na obiadokolacje mocno
spózniona (w kinie bylam - na W****minie - kiszka totalna) mam sledzie w
smietanie i kartofelki. Przy okazji chcialam poinformowac, ze najlepsze na
swicie sa kartofelki salatkowe kupione w supermarkecie G***t, maja rózowa
skórke, nie sa wypaprane gleba i sa slodkie. A ja bardzo lubie slodkie.
Acha, jeszcze przy drugiej okazji chcialam poinformowac, ze po raz pierwszy
mailuje z domu, sama skonfigurowalam maszyne i jestem dumna i blada.
--
Maya
When God made man, she was only testing
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|