Data: 2005-02-17 20:40:53
Temat: Re: śledzie w śmietanie :)
Od: "batory" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magdalena W." <b...@1...pl> napisał w wiadomości
news:cv2q15$9lv$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Oszust" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> > Więc tak - 2 opakowania słodkiej śmietany (chociaż ostatnio
> przez
> > przypadek kupiłem kwasna i też dało radę) wlewamy do miski,
> wsypujemy łyżkę
> > cukru, mieszamy, potem dajemy octu (tyle, zeby było słodko kwasne) -
> lepiej
> > wlewać go mało i próbować, a potem dolewać, niż wlać za dużo, bo
> wtedy to
> > już porażka:)
> Ja przepraszam, w sumie wiem, że gust i smak są kwestią prywatną, ale
> dlaczego słodzisz śledzie ?!
> Pytam, bo pamiętam z młodości śledzie w wykonaniu mojej Mamy - kwaśna
> "wiejska", prawdziwa gęsta śmietana + cieniutkie półtalarki cebuli +
> koniecznie jabłko utarte na grubych oczkach tarki. I to było
> pyszności. Aha, musiało się odstać jakąś godzinkę celem przegryzienia
> smaków.
>
> Kilka dni temu za to rzuciłam się niemal głową naprzód w miskę
> wytęsknionych śledzi w śmietanie u teściowej i ... wyplułam pierwszy
> kawałek :(
> Wedle zeznania, słodka śmietana plus cukier plus kwasek cytrynowy -
> dla mnie nie do przyjęcia :(
>
> Może są dwie szkoły śledziowe? ;-)
>
No jasne, falenicka i otwocka :-)
Ja robię z kwaśną, cebulą i jabłkiem, o słodkiej, słodzonej, z octem i bez
jabłka pierwsze słyszę.
Pozdr. - Agnieszka
|