Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia sliwki - biały osad

Grupy

Szukaj w grupach

 

sliwki - biały osad

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 60


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2017-09-21 08:57:29

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

yapann <y...@o...pl> wrote:
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:59c0f74d$0$5154$65785112@news.neostrada.pl...
>> z racji kompetencji wynikających z kierowania laboratorium w
>
>
> płyny i chemia i perfidia przemysłowców zmienia się jak kalejdoskop
> efektywność i efektowność jest na pierwszym miejscu - zdrowie jest na żadnym
> miejscu - w tym wyścigu
> na etykietach z resztą moze się nie pojawić jakiś skłądnik - kto ich wie
>
> jakbyś miała laboranta na pordorędziu - to bym była większejwiary że to na
> pewno wystarcza
> niektóre owoce/warzywa mają taką strukturę że coś po prostu wniknie i można
> sobie myć dla dobrego sampoczucia.

Mój Teść był BARDZO skrupulatny w sprawach zdrowia. W czasach komuny, kiedy
np. o szkodliwości spalania odpadów ze względu na dioksyny nawet się nie
mówiło, on bardzo przestrzegał nas i wszystkich przed tym, prowadził
prywatną akcję uświadamiajacą, segregowaliśmy śmieci kiedy z nas się
śmiano, każdy najmniejszy kawałek folii czy plastiku trafiał do śmieci a
nie do pieca jak robili niemal wszyscy... Oczywiście potem ten nasz i tak
był gdzieś spalany, takie czasy - ale Tesciowi chodziło o to, abyśmy
przynajmniej my nie truli się w domu - wsychając dioksyny wprost z
paleniska pieca przy jego obsłudze choćby. Pamiętam, jak powtarzał: "to tak
rakotwórcze substancje, że nawet minimalna ilość wystarczy!"

Badał bardzo dokładnie także m. in. stężenia detergentu w różnych warunkach
- i dlatego zalecał to końcowe namaczanie w zimnej wodzie, bo nawet jeśli
coś (rozpuszczalnego w wodzie przeciez) "wniknęło" w skórkę, to nie ma
siły, żeby z niej nie wylazło w kąpieli wodnej. Rozpuszczalność i osmoza to
potęzne mechanizmy, warto je wykorzystywać.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2017-09-21 09:01:31

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

yapann <y...@o...pl> wrote:
> "Animka" <a...@t...wp.pl> wrote in message
> news:oprq19$d1e$1@news.icm.edu.pl...
>> Śliwki węgierki w sezonie, na straganie od chłopa też są polepszane?
>
> nie zgadłabyś jaka jets pomysłowosć niektórych 'chłopów' (w cudzysłowie).
> Nie każdy straganiarz sprzedaje swoje. na niektórych stoiskach widać że
> przemysłowe. ALe najbardziej chodzi mi o to, że przemysł zaczyna się jużw
> OGRODZIE. Podpytyję sprzejacych i odkrywam że chmia i opryski to dziś norma
> nawet u maluczkich chodowców z gródkiem za rogiem domu. A ja nie chcę
> chemiii i już.
>
>
>

Nie uniknie się tego, ale mozna ograniczać. W ostateczności zmniejszyć
spozycie. Jak pisałam, ja już praktycznie nie kupuję tzw. owoców miękkich -
malin, jagód itp. Jagód oczywiście tych do jedzenia na surowo, bo bablowica
się szerzy. Robię tylko z nich przetwory lub wypieki.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2017-09-21 09:02:26

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

yapann <y...@o...pl> wrote:
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:59c0eb13$0$649$65785112@news.neostrada.pl...
>> Mam swoje, a poza sezonem nie jadam właśnie z powodu
>
>
> może ktoś na grupie może mi w sezonie wysyłkowo produkty ze swojego sadu
> wysyłkowo sprzedawać (maliny kurierem też się da)? Cena W godnej cenie.
>
>

Ja akurat nie mam ich az tyle, niestety.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2017-09-21 09:02:44

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2017-09-17 o 17:31, yapann pisze:
>> Hej,
>>
>> Sparzyłam węgierki wrzątkiem (chwilę stały we wrzatku),
>> po wyschnięciu prawie całe były w białym osadzie - jakby spryskane
>> wapnem:
>>
>> - czy to naturalne zjawisko?
>
>
> Normalka.
>
>

Wosk.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2017-09-21 11:45:36

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-09-21 o 09:02, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2017-09-17 o 17:31, yapann pisze:
>>> Hej,
>>>
>>> Sparzyłam węgierki wrzątkiem (chwilę stały we wrzatku),
>>> po wyschnięciu prawie całe były w białym osadzie - jakby spryskane
>>> wapnem:
>>>
>>> - czy to naturalne zjawisko?
>>
>> Normalka.
>>
>>
> Wosk.
>

Całkiem możliwe. Co by zresztą nie było, jest to zjawisko normalne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2017-09-21 11:47:59

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-09-21 o 07:40, yapann pisze:
> "Animka" <a...@t...wp.pl> wrote in message
> news:oprq19$d1e$1@news.icm.edu.pl...
>> Śliwki węgierki w sezonie, na straganie od chłopa też są polepszane?
>
> nie zgadłabyś jaka jets pomysłowosć niektórych 'chłopów' (w
> cudzysłowie). Nie każdy straganiarz sprzedaje swoje. na niektórych
> stoiskach widać że przemysłowe. ALe najbardziej chodzi mi o to, że
> przemysł zaczyna się jużw OGRODZIE. Podpytyję sprzejacych i odkrywam
> że chmia i opryski to dziś norma nawet u maluczkich chodowców z
> gródkiem za rogiem domu. A ja nie chcę chemiii i już.
>
>
Nie tylko Ty nie chcesz chemii.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2017-09-21 13:10:28

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: krys <k...@p...priv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Animka wrote:

> W dniu 2017-09-20 o 14:25, krys pisze:
>>> Na straganie sprzedaje HANDLARZ, który te śliwki przywozi z plantacji,
>>> tej
>>> >samej, z której bierze hipermarket.
> Na jakiejś giełdzie rano pewnie tanio kupują. Może i z palntacji.
>>
>> U mnie na targu stoją przydomowi chłopi, którzy sprzedają własne
>> nadmiary. Od handlarzy różnią się tym, że mają bardzo ograniczony
>> asortyment, np 2 skrzynki śliwek (tylko)albo 2 skrzynki pomidorów, pół
>> skrzynki marchwi, koszyczek jaj, parę butelek mleka i ser.
>>
> Tutaj strasznie oszukują. Wmawiają, że ze swojego sadu a jajka od
> własnych kur. Skąd od kur, kiedy tych jajek poukładanych w pojemnikach
> jest bardzo dużo i na dodatek wszystkie są identyczne-białe.

I co z tego? Moja szwagierka ostatnimi czasy na odjezdne wpakowała mi bez
pytania karton jajek, a ma tylko 10 kur. Było tego 90 sztuk. Prawie błagała,
żebym wzięła, jak pytałam, po co mi 90 jaj, bo przeciez ona codziennie ma 10
i już na jaja patrzeć nie może, bo nie sa w stanie przejeść.

> Cały dzień
> są przy swoim straganie, to wątpię, żeby mieli czas nawet kury nakarmić.

Kury same się karmią jak latają luzem. I nie trzeba nie wiadomo ile czasu i
kwalifikacji, żeby im sypnąć żarcie. I niekoniecznie ten, kto handluje musi
być sam jak palec, jak z jajami stoi, to kury głodem przymieraja w
samotności.
>

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2017-09-21 19:40:55

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: "WhiteD" <...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "yapann" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:opvjc3$k3q$1@node2.news.atman.pl...
> "Animka" <a...@t...wp.pl> wrote in message
> news:oprq19$d1e$1@news.icm.edu.pl...
>> Śliwki węgierki w sezonie, na straganie od chłopa też są polepszane?
>
> nie zgadłabyś jaka jets pomysłowosć niektórych 'chłopów' (w cudzysłowie). Nie
> każdy straganiarz sprzedaje swoje. na niektórych stoiskach widać że
> przemysłowe. ALe najbardziej chodzi mi o to, że przemysł zaczyna się jużw
> OGRODZIE. Podpytyję sprzejacych i odkrywam że chmia i opryski to dziś norma
> nawet u maluczkich chodowców z gródkiem za rogiem domu. A ja nie chcę chemiii
> i już.

Zasugeruje więc wycieczkę w przestrzeń kosmiczną, próżnie i -273 stopni. Tam
zaiste nie będzie już absolutnie żadnej chemii. Życia też. Ciebie zresztą
również nie będzie. Ale jaki będziesz szczęśliwy...

Hint - robaczek to jest najmniejszy problem. Bakteria czy grzyb który ci zeżre
całe pole czy sad to jest prawdziwy problem i dlatego wszyscy stosują dziś
pestycydy. I tak są straty na poziomie 20%. Bez pestycydów to mogą być straty na
poziomie 90%
A "chemia" to akurat jest nam tak jakby niezbędna, albowiem wszystko co nie jest
próżnią w -273 stopniach to jest chemia. W -273 to już nie ma niczego, bo się
cząsteczki nie ruszają... no chyba... no chyba że jest jakaś kosmiczna bakteria
która i tak da se tam radę...

Iwona


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2017-09-21 19:57:17

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-09-21 o 13:10, krys pisze:
> Animka wrote:
>
>> W dniu 2017-09-20 o 14:25, krys pisze:
>>>> Na straganie sprzedaje HANDLARZ, który te śliwki przywozi z plantacji,
>>>> tej
>>>>> samej, z której bierze hipermarket.
>> Na jakiejś giełdzie rano pewnie tanio kupują. Może i z palntacji.
>>> U mnie na targu stoją przydomowi chłopi, którzy sprzedają własne
>>> nadmiary. Od handlarzy różnią się tym, że mają bardzo ograniczony
>>> asortyment, np 2 skrzynki śliwek (tylko)albo 2 skrzynki pomidorów, pół
>>> skrzynki marchwi, koszyczek jaj, parę butelek mleka i ser.
>>>
>> Tutaj strasznie oszukują. Wmawiają, że ze swojego sadu a jajka od
>> własnych kur. Skąd od kur, kiedy tych jajek poukładanych w pojemnikach
>> jest bardzo dużo i na dodatek wszystkie są identyczne-białe.
> I co z tego? Moja szwagierka ostatnimi czasy na odjezdne wpakowała mi bez
> pytania karton jajek, a ma tylko 10 kur. Było tego 90 sztuk. Prawie błagała,
> żebym wzięła, jak pytałam, po co mi 90 jaj, bo przeciez ona codziennie ma 10
> i już na jaja patrzeć nie może, bo nie sa w stanie przejeść.
>
>> Cały dzień
>> są przy swoim straganie, to wątpię, żeby mieli czas nawet kury nakarmić.
> Kury same się karmią jak latają luzem. I nie trzeba nie wiadomo ile czasu i
> kwalifikacji, żeby im sypnąć żarcie. I niekoniecznie ten, kto handluje musi
> być sam jak palec, jak z jajami stoi, to kury głodem przymieraja w
> samotności.
Masz rację. Ja tam się nie znam. Nie widziałam, a piszę głupoty.


--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2017-09-21 20:08:50

Temat: Re: sliwki - biały osad
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-09-21 o 13:10, krys pisze:
> Moja szwagierka ostatnimi czasy na odjezdne wpakowała mi bez
> pytania karton jajek, a ma tylko 10 kur. Było tego 90 sztuk. Prawie błagała,
> żebym wzięła, jak pytałam, po co mi 90 jaj, bo przeciez ona codziennie ma 10
> i już na jaja patrzeć nie może, bo nie sa w stanie przejeść.
Przypomniało mi się co kiedyś opowiadali ludzie, którzy w Wedlu
pracowali. Tak samo nie mogli już patrzeć na czekolady i inne słodkości
ani je jeść. W pracy mogli jeść co chcą i ile chcą, ale wynieść nic nie
było wolno. Chyba, że dostali coś w prezencie od pracodawcy.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przepraszam Ewę FEniks!
Gotowanie - wiedza czy sztuka ?
Olej palmowy zabija... także głodem!
Krążki kalmarów w cieście - jak?
Monsieur Cuisine - opinie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »