Data: 2009-05-09 06:17:50
Temat: Re: sok z sokowirówki
Od: Juanitos <j...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
animka pisze:
> Juanitos pisze:
>> tomek wilicki pisze:
>>> Juanitos wrote:
>>>
>>>
>>>> Badania przeprowadzono w latach 70-tych a
>>>> laboratorium OBR "PREDOM" dla kilkunastu typach sokowirówek, w tym
>>>> dwóch
>>>> typach krajowych. Pozostaje zatem praska i płótno lniane :-)
>>>>
>>> a masz gdzieś jakiś odnośnik świadczący o tym, że te badania faktycznie
>>> miały miejsce? Człowiek cholera na zimne dmucha
>>>
>> Taj się składa że to akurat ja byłem kierownikiem tej pracy :-) Poza
>> tym, czytałem nie dalej jak wczoraj, na temat otrzymywania oliwy
>> metoda odwirowywania. Potwierdza się fakt, ze wirówka niszczy
>> większość witamin, enzymów innych pożytecznych składników oliwy.
>> Czyli "moje" badania były poprawne i technicznie i logicznie :-)
>
> W Supersamie kiedyś robili soki z pomarańczy, marchwi itp, w
> sokowirowkach Nawer tanie były.
> Niektórzy dolewali sobie po prostu trochę oliwy do szklanki, ja wolalam
> czysty sok.
>
>
Teraz większym problemem, o ile nie najważniejszym, jest pozyskanie
marchii (innych owoców też) która nie zawiera w sobie tablicy
Mendelejewa. Ale "moje " badania zostały zainicjowane po zaobserwowanym
zjawisku, że "kapitalistyczne" wirówki dawały sok bardzo klarowny,
podczas gdy nasze, "komunistyczne", sok mętnawy. Tajemnica tkwiła w
szybkości obrotowej wirówki. Im szybkość wirowania większa tym sok
bardziej klarowny i bardzie odbiegający chemicznie od soku z marchii...
Ponieważ można nadal nabyć toporne, o miernym wyglądzie, wirówki rodem z
"MESKO" to polecam je zdecydowanie bardziej niż lśniące cacka "made in
China" sprzedawane pod znanymi markami europejskimi.
Pozdrawiam sokowiczów
Juanitos
|