Data: 2002-10-07 11:26:00
Temat: Re: sól do peklowania
Od: "Grzegorz Wójcik" <g...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Soli zmiekczajacej mieso u nas dostatek. Mnie chodzi o typowa sol
> [azotynowa] do peklowania, mozna taka kupic ale w workach 25 kg ;)
>
Taki worek kosztuje jakies marne grosze (nie pamietam dokladnie),
przynajmniej w Katowicach. Jesli Cie przeraza ilosc, to kup saletre i zrob
sobie sama.
Ja ostatnio zrobilem eksperyment:
z braku czasu na peklowanie (nigdy nie wiem kiedy bede mogl dojechac do
mojej ukochanej wedzarni, ktora mieszka w Wisle, a ja w Katowicach)
zasolilem mieso (szynke) dzien przed wedzeniem. Zasolilem, to znaczy
natarlem mieso dosc obficie zwykla sola, po godzinie zalalem woda z zabkiem
czosnku, potem uwedzilem, a potem ledwo co zdazylem wyrwac zonie ostatni
kawalek zeby sie dowiedziec jak to smakuje.
Smakowalo .......... (brak slow)
pozdrawiam
grzegorz wojcik
|