Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.
tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Annie" <C...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: spowiedz
Date: Fri, 21 Mar 2003 14:20:53 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 141
Message-ID: <b...@a...gdynia>
References: <b5a5nt$k5q$1@atlantis.news.tpi.pl> <b5a81n$abg$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b...@a...gdynia> <b5asbt$fgb$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b...@a...gdynia> <b5d8kh$hs9$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pi4.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1048255650 16419 213.77.246.4 (21 Mar 2003 14:07:30
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 21 Mar 2003 14:07:30 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
User-Agent: Hamster/2.0.0.0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:192363
Ukryj nagłówki
Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl> napisał w
wiadomości news:b5d8kh$hs9$1@atlantis.news.tpi.pl
>> Nie czuje, ze zrobilam cos zlego, ale ksiadz mi kaze sie z tego
>> spowiadac.
>
> nie, ksiądz nie każe się spowiadać ;)
A wlasnie, ze ksiadz :) Np.te wszystkie przykazania koscielne nie sa
ustalane przez Boga, tylko ksiadz kaze sie spowiadac z tego jak dzialamy
wbrew tym przykazaniom.
> wtedy IMHO Twoja spowiedź jest
> nieszczera więc jest _nieważna_ a to oznacza, że popełniasz kolejny
> grzech
No wlasnie, czyli lepiej w ogole nie chodzic do spowiedzi a co za tym
idzie i do kosciola. Tak glosno mysle tylko, wcale nie jestem co do tego
przekonana.
> ... wcale nie
> wychodzisz z konfesjonału _rozgrzeszona_, do tego potrzebna jest
> _jeszcze_ pokuta i zadośćuczynienie, a to już robisz _po_ spowiedzi
A nie mozna by tak zrobic jakiegos spisu - za taki grzech taka pokuta a
za inny inna itd. Wtedy nie potrzebny bylby ksiadz i mozna by sie samemu
rozgrzeszac ;)
>> Ja chyba nigdy nie zalowalam za grzechy jak sie spowiadalam a
>> rozgrzeszenie zawsze dostalam.
>
> jesteś pewna? :]
Co masz na mysli?
> wracając do tematu, właśnie dlatego ja nie do końca wierzę w
> Kościół:/ po prostu myślę że Bóg to inaczej "zaprojektował", przecież
> jesteśmy _tylko_ludźmi_, przez tysiąclecia musiało się coś komuś
> pomylić, ktoś musiał namieszać..
O wlasnie! Ja tez tak uwazam :) Tyle tylko, ze nie wiem jak mialo byc
na prawde, jak ma byc teraz z ta cala wiara, kosciolem itp. :(
>> W takim razie po pierwsze
>> ksiadz jest zupelnie niepotrzebny, bo nie jest 'miarodajny' :)
>
> już mówiłam że jest potrzebny do zadania pokuty
E tam, jak juz mowilam mozna by stworzyc jakas liste ;)
> "Ktoś" ustalił zasady a my, jeśli w Niego
> wierzymy i jesteśmy 'bogobojni', musimy ich przestrzegać. innymi
> słowy IMHO jeśli jesteś bogobojna to spowiadasz się ze wszystkiego co
> On uznaje za grzech
Tak, tylko ja nie wiem co on ustalil za grzech a co kosciol.
> myślę że w czasie spowiedzi powinnaś też
> powiedzieć że nie czujesz że to co zrobiłaś jest grzechem i...
> próbować się przekonać dlaczego tak jest.
Chyba zartujesz. Nie zamierzam gadac z ksiedzem, bo on reprezentuje
kosciol a nie prawdziwa wiare w Boga.
Bosh, co sie ze mna porobilo... ;)
> no ale wiesz, każdy wierzy w prawo bo to prawo po prostu jest..
> bierzesz kodeks i nie masz wątpliwości, ale czy każdy tego prawa
> przestrzega?
Jaki kodeks? A masz pewnosc, ze to sa slowa Boga a nie ksiedza czy
jeszcze kogos innego?
>> Nie wiem czy, ale niech Ci bedzie.
>
> czego nie wiesz? :>
:)))
Chwila, musze sprawdzic, bo nie pamietam :)
No masz - nie pamietam :) Prawdopodobnie chodzilo o to: "nie wiem
czy to jest smieszne ale niech Ci bedzie". Ale nie pamietam, nie wazne
:)
> nie zgadzam się z tym, że to jest "na pokaz"
A ja uwazam, ze w wielu przypadkach spowiedz i cale to chodzenie
do kosciola jest na pokaz. Moze nie tak doslownie, ale nie robimy tego
bo tak czujemy, bo tak chcemy, tylko, bo nas tak wychowali, bo wszyscy
tak robia.
>> A mowilas, ze Bog nie ma czasu sluchac wszystkich :)
>
> czepiasz się ;)
> nie zauważyłaś że to były 2 wersje? ;)
Widocznie nie, a teraz juz stracilam watek :)
>>> ale prawda jest taka że zza "kratek" widać ucho księdza..
>> Tak i on tez mnie widzi! ;)
>
> i powraca moty "wstydu" :)
Tak, bo ksiadz jest czlowiekim, a my mamy rozmawiac z Bogiem. Niby
przez czlowieka czyli ksiedza, ale to lipa ;)
> ... przecież spowiedź to _rozmowa_ a nie odklepywanie swoich "ról"
Dla mnie wlasnie przewaza to drugie :(
> każdy (powiedzmy) z nas w spowiedniku widzi drugiego _człowieka_ i
> tylko tyle, podczas gdy jest to człowiek który ma.. "drugi stopień
> wtajemniczenia" i może nam pomóc.
Ma cos takiego? Nie wiedzialam. :)
>... dlatego bardzo dobrym pomysłem jest
> 'posiadanie' swojego stałego spowiednika.. łatwiej pomóc
> przyjacielowi, którego _dobrze_znasz_ niż obcej osobie, wiesz czego
> potrzebuje i co ją trapi, spowiednikowi tez tak jest łatwiej, a to
> jest korzystne dla Ciebie.
Ksiadz jest tylko ksiedzem z wiara _kosciola_. Slyszalas o prawie
kanonicznym? Jak oni cos takiego wymyslili, ze o czym ja mam z nimi
gadac? Totalna bzdura :/
> a! wracając do "czasu Boga"! widzisz, jednak dobrze mówiłam, ja nie
> powiedziałam że nie ma czasu nas wszystkich wysłuchać ale że nie ma
> _dla_nas czasu! a tu chodziło o te "pogaduchy",. potrzebuje kapłanów
> żeby _przemawiali_ w jego imieniu! ha! ;)
Bog moze wszystko! :P
Pozdrawiam
--
Ania
"Siejąc grzeczność, zmieniasz świat!"
Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu
|