Data: 2006-08-21 14:49:11
Temat: Re: stanowcze T/N dla wychgodzenia dziewczyny z kolezankami na tance
Od: "el Guapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
(...)
>
> A może _po prostu_ chce potańczyć?
>
1) Obawiam się, że bez zdefiniowania '_po prostu_ potańczyć' daleko nie
zajedziemy.
2) Skoro miałaby 'chcieć _po prostu_ potańczyć', to w czym niby zawadzać miałby
jej partner? Dzielenie przyjemnych chwil raczej związkowi nie szkodzi. Jeśli
istotnym elementem owego potańczenia jest nieobecność partnera, to jakieś
znaczenie ono jednak ma. To wcale nie musi oczywiście być wyrywanie facetów,
tylko np. manifestowanie wobec koleżanek jaka to ja nie jestem niezależna i że
żaden facet mnie do garów nie przykuje! Gra pozorów ma ogromną moc - taka
dulszczyzna inaczej ('co - ja tego nie zrobię??? - zesram się, a zrobię! -
związek rozpieprzę, a dopnę swego!!!').
(...)
Pozdrawiam
EG
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|