Data: 2006-08-23 15:34:50
Temat: Re: stanowcze T/N dla wychgodzenia dziewczyny z kolezankami na tance
Od: "Paulina W." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "elGuapo" <e...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1156344356.988672.80780@b28g2000cwb.googlegroup
s.com...
"Kira" <c...@-...pl> wrote in message
news:echniu$g52$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Re to: el Guapo [23 Aug 2006 09:29:22 +0200]:
>
>
(...)
>
>> 'Okazja czyni złodzieja' - kobieta wcale ne musi wychodzić
>> potańczyć z nastawieniem bzyknięcia się [...]
>
> Albo ja dziwna, albo ty dziwne te baby jakieś znasz...
> Mi dostawiający się do mnie facet, jeśli z kimś jestem,
> sprawia najzwyklejszy dyskomfort- bo to nie jest 'ten'.
(...)
>To chyba i na tańce milej powinno być chodzić z 'tym'?
Czy trzeba dwa miliony razy pisać to samo, że czasem kobiety czują potrzebę
poszalenia we własnym ścisłym gronie, pogadania o podpaskach, dietach i
Kryśce z pokoju 105?
--
Paulina
|