Data: 2004-09-04 21:24:21
Temat: Re: strata
Od: DoubleTwain <d...@a...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek wrote:
> Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:17g6wy6cjsxml$.vn3x8j0yy51r.dlg@40tude.net...
W TVN wypowiadał sie Kossek - szkoleniowiec AT a jednocześnie człowiek
znający dobrze członków alfy ( taki rosyjski GROM).
Mówił, że na miejscu było tylko kilku członków tej supergrupy ( dwóch z
nich tam zgineło) - reszta była gotowa na wielkie uderzenie w Moskwie,
do którego Osetia, w/g władz, miała być jedynie zasłoną dymną.
POdobno Rosjanie byli przygotowani na negocjacje, a akcja nie wchodziła
w rachubę. Cały chaos zaczął się od odklejenia się (ponoć przypadkowego)
jednego z ładunków i eksplozji -- wtedy zaczeła się ucieczka dzieci, a
terroryści otworzyli ogień w plecy uciekającym.
Wojsko musiało interweniować by ocalić jak najwiecej osób z tej rzezi.
> Kilka pytań dla jasności:
>
> 1. Widziałeś komandosa leniwie wchodzącego przez okno ?
Według Tego specjalisty Ci leniwi żołnierze to lokalne służby całkowicie
nieprzygotowane do takiej walki.
>
> 2. Widzałeś kordon policyjny ?
Błąd lokalnych służb.
>
> 3. Widziałeś choć jednego komandosa który miałby normalne dla komandosa
> wyposażenie?
To nie byli komandosi.
DT.
|