Data: 2002-11-10 14:37:24
Temat: Re: strona o rozach?
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
> > a poradzcie mi chociaz
> > jak gesto posadzic te roze
> > aby nie bylo za gesto/rzadko
> > ?
> > zasadniczo sa one w trzech wymiarach
> > 100 -120
> > 80 -100
> > i te okrywowe 35
> > :)
> > odleglosci miedzy soba
> > i oraz po sasiedzku (te wieksze obok mniejszymi )
> > :)
>
> No właśnie o to chodzi! Tadeuszu, nawet jeśli w książce czy gdzieś tam
pisze 80-100 cm,
> to jeszcze nie znaczy, że tyle będą u Ciebie mieć. Przykład 'Casanovy',
którym zadręczałam
> grupę jakieś dwa lata temu - okryłam róże na zimę własnym kompostem (w
takim stadium
> rozkładu, że właściwie była to już ziemia). Wybujały do ponad dwóch
metrów, a ja się
> dziwiłam, co się dzieje. Oglądanie kwiatów od dołu było trochę
uciążliwe:-)
:)
metr wysokosci w tym miejscu to gorna granica
na wszelki wypadek poszukam im innego miejsca
i kupie mniej niz zamierzalem
:)
wspomnialas o okrywaniu
czy takim swiezo posadzonym rozom
oprocz solidnej porcji obornika w dolku pod korzeniami
nie zaszkodzi przykrycie superprzerobionym obornikiem
(lezy juz kilka lat w pryzmie )
?
>Zeszłej
> jesieni dałam mniej kompostu, na niektóre krzaczki tylko zmielone łęty
roślin i w tym roku
> miałam róże normalnej wielkości - czy 1,30-1,50m. Ale nie 80-100 cm, jak
pisze w mojej
> książce o tej odmianie! Stąd naprawdę wielkości to wskazówka
orientacyjna - nawet jeśli
> posadzisz "niższe" przed "wyższymi", to może się zdarzyć, że zachowają
dokładnie na
> odwrót. Albo np. jednej odmianie się u Ciebie spodoba, a drugiej nie.
Jedne wymarzną
> bardziej, inne mniej. Jedne się zadomowią szybciej, inne wolniej. I tak
dalej:-) Świat
> roślin nie zawsze jest przewidywalny.
> A między krzewami wielkokwiatowych mogą być przerwy od 90 cm do gdzieś
1,20m.
:))))
w przyszlym roku jak sadze
te roze beda sie dopiero zadomowialy
jesli posadze te wilekokwaitowe tak co metr
to miedzy nimi bedzie trzeba zagescic jakimis jednorocznymi
?
>O okrywowych
> nic nie wiem, poza tym, że w Michałowicach rosną bardzo piękne:-)
> Pozdrawiam, Basia.
:)
w czym te okrywowe sa inne
ze nie masz ich u siebie
?
wszystkie te roze kupuje w tej samej cenie
lepiej kupic wiecej takich samych
czy po kilka takich samych
?
kilka tzn powiedzmy po 5 szt
bo chwilowo nie mam pomyslu gdzie je posadzic
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|