>Hair Treatment Wax
[ciach]

Zakupilam te odzywke wczoraj (10 zl za pojemniczek wielkosci tego, w jakim
sie sprzedaje tabletki ze skrzypu polnego). Zastosowalam (trzymalam na
glowie owinietej w folie i dwa reczniki przez dwie godziny) i splukalam.
Splukuje sie bardzo dobrze. I co? REWELACJA!!!!!!!!!!!!!!!! To jedna z
najlepszych moich decyzji "zakupowych" w ostatnich dniach. Rano wstalam i
jak zobaczylam moje wlosy, to nie moglam uwierzyc. Optycznie jest ich
wiecej, sa mieciutkie, lsniace (ach, jaki maja polysk!), rzeczywiscie jak
'siersc szczeniaka' i to jamnika, bo jamniki sa 'przeaksamitne'. Jesli po
jednym uzyciu jest taka, to co bedzie dalej? Jak dla mnie nie musi
stymulowac wzrostu wlosow, wystarczy, zeby lsnily tak jak teraz. Ach, jakie
mieciutkie! I jakie sprezyste (to dobre slowo)!! Acha, no i nie rozjasnila
mi wlosow (kupilam te bez rumianku czy cos), a tego sie balam. Od tej pory
bede tylko te odzywke kupowac. Z uzyciem jest nieco klopot, bo trzeba na to
poswiecic nieco czasu, ale warto, oj warto!
Dziekuje wszytkim, ktorzy zachwalali te odzywke, bez was bym sie o niej nie
dowiedziala :D :D
A kupilam ja w ramach leczenia chandry, ktora mnie dopadla ni z tego ni z
owego. Ach, jaki wspanialy sposob na chandre!

Zachwycona Kruszynka, ktorej jest dzisiaj blogo jeszcze z innego powodu
'kupnego' :)))
--
"Primum non stresere..."