Data: 2015-08-11 00:06:08
Temat: Re: susza.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
s...@g...com Wrote in message:
> W dniu poniedziałek, 10 sierpnia 2015 13:47:29 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>> s...@g...com Wrote in message:
>> > Witam.
>> >
>> > Zwracam się z prośbą o poradę dotyczącą podlewania.
>> > Nie było mnie w domu tydzien i po wizycie w sadzie leszczynowym okazało się że
sporo roslinek potraciło liście. Przyczyna jest susza.
>> > Te wieksze jakos sobie radzą i mają tylko pożłókłe liście ale niektóre straciły
prawie wszystko co miały na sobie.
>> >
>> > Podlalismy je po 10L na drzewko.
>> >
>> > Jest szansa ze się jakoś wyzbierają?
>> > Co poza podlewaniem można zrobić teraz/potem?
>> >
>>
>> To, że zrzuciły liście, nie oznacza, że uschły, lecz bronią się
>> przed nadmierną transpiracją, kiedy inne mechanizmy fizjologiczne
>> już zawiodły. Zrzucanie liści to taka ostateczna fizjologiczna
>> obrona. Sprawdź, czy pędy są martwe, bo to bylaby oznaka
>> uschnięcia. Jeśli są żywe, trzeba podlewać - ale z głową. Czyli
>> nie rozlewać wody powierzchniowo, bo ns przesuszonej glebie to
>> nic nie da. Trzeba podlewać miejscowo i powolutku, najlepiej
>> wkopać do polowy jakieś stare plastikowe dziurawe wiadra czy inne
>> zbiorniki i tam nalewać wodę. Alternatywnie - stałe nawadnianie
>> metodą kropelkową, np podziurawiony wąż ogrodowy, ale dziurki
>> malutkie, żeby tylko kapala woda, no i tylko tam, gdzie rosna
>> drzewka.
>>
>>
> Z tym może być priblem bo niestety nie mam takiej możliwości.
> Podlalismy każde drzewko wieczorem tak aby ziemia była mokra dookoła każdej
sadzonki.
> Dziś pewnie akcja zostanie powtórzona.
> Niestety mam tych drzewek ponad 150 sztuk i wody w studni nie starcza żeby lać
ciagle.
>
> Myślałem o jakimś systemie nawadniającym ale koszta wyszły dosyć spore.
>
> Teraz myślę o tym aby spróbowac tanio coś wykombinować. Jakiś peszel zakopać czy
coś...
> Ale to temat na inne posiedzenie.
>
> Teraz raczej chciałem się dowiedzieć jakie pacjenci mają szanse i co poza
podlewaniem raz dziennie po 5-10L na sadzonke mogę zrobić...
>
> Czy lepiej wężem lać te 10 litrów dookoła czy lepiej nabierać w wiaderko i oblewać
hurtem tak aby woda się nie rozpływała wszędzie?
>
> Pozdrawiam i dziękuję za informacje.
>
> Łukasz Sczygiel
>
Jak pisałam - nawet jesli zmoczysz ziemie
wokolo drzewka, do
korzeni woda nie dotrze. Skuteczne jest tylko podlewanie ciągłe
przez dluzszy czas, a malymi porcjami. Jest jeszcze sposób
ratunkowy - wykop ptzy kazdym drzewku dolek mw 30/30/30 i tam
wlewaj wode, niestety przy obecnych upalach musisz to robic
codziennie przynajmniej przez jakies dwa dni, aby woda dotarla do
korzeni i namoczyla te strefe. Potem tylko utrzymuj
nawilzenie.
--
XL
----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/
|