Data: 2005-11-03 13:32:44
Temat: Re: suszona kielbasa
Od: "batory" <b...@b...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> A nie ma żadnych norm, żeby wyroby nazywac wg faktycznego stanu. Coraz
> trudniej jest kupic zwykłego SUCHEGO kabanosa. :(
>
U mnie są kabanosy Lech, bardzo drogie, ale leciutkie, więc wydajne. Łamie się
je z takim miłym trzaskiem i są tak suchutkie, że nie trzeba suszyć.
P.S. przepraszam za "suchutkie" i "leciutkie", ale "suche" i "lekkie" to by była
dla nich obraza
|