Data: 2006-08-18 16:46:39
Temat: Re: suszone pomidory
Od: "ikselka" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
maria napisał(a):
> > No to ja zepsuję Wam humor.
> > Zrobiłam wg przepisu cz pyyszną oliwą, zosnkiem i ziołiam bodajże ze 3 kg
> > dojrzałych pomidorków (tylko te mięsiste, podłużne się nadawały,
> > przynajmniej wg tego przepisu). Oczywiście suszyłam je w piekarniku, łącznie
> > ok 7 godzin (!!!). Pachniało w całym domu po prostu bossko.
> > I co?
> > I nic. Jedna wielka fermentacja, zgnilizna
Nie wysuszyłaś jak należy; za dużo wilgoci pozostało , no to
zgniły. Na wszelki wypadek można spróbowac suchej pasteryzacji -
wstawić zamknięte słoiki do piekarnika (zimnego!), podgrzać
piekarnik do 100-120 stopni, po 20 min. wyłączyć. Słoje wyjąć,
gdy tylko da się je uchwycić - np. szczypcami lub w rękawicach
kuchennych.
|