Data: 2007-09-12 21:06:01
Temat: Re: suszone pomidory-do czego?
Od: "ania" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bardzo dziękuję. ania
> Mięsiste (nie wodniste) nieduże pomidory na połówki, duże na ćwiartki
> (wykroić "głąbik").
> Ususzyć w suszarce do grzybów - najpierw skórą do dołu, żeby się nie
> przyklejały (mają być ususzone do stanu lekko wilgotnego - czyli
> takiego, aby nie wypływał sok przy naciśnięciu - zupełne wiórki się nie
> nadają). Suszenie trwa z małymi przerwami 3 dni. Należy zamieniać tace,
> aby pomidory równo się wysuszyły, bo te na najwyższych tacach są suszone
> wolniej.
> Układam na tacy jeden kawałek przy drugim skórką do dołu - łatwiej
> wykonywać nastepne czynności. Posypuję gruboziarnistą(!) solą kamienną
> (wcześniej można ją podgrzać na patelni dla dezynfekcji i ostudzić),
> pieprzem zielonym (lepszy, niż czarny, do tego celu) grubo zmielonym,
> bazylią suszoną - dość obficie.
> Potrzebny jest też czosnek - ja daję podsuszony nieco (lepiej w ciepłym
> piekarniku) aby
> stracił pierwsza surowość , ale nie stał się wiórkiem , pokrajany
> wzdłuż ząbków na mniejsze cząstki, ale może być i świeży. Oczywiście to
> posypywanie można wykonać po ułożeniu warstwy pomidorów w słoiku, ale
> trzeba pilnowac, aby każdy plasterek dostał swoja porcję.
> Pomidory układam w słoikach po dżemie ( wygotowanych, suchych) ,
> przekładając czosnkiem dość
> obficie - najlepiej na każdej warstwie pomidorów połozyć 3-4 kawałeczki
> czosnku. Czosnku się nie bój , nie będzie przesady w aromacie.
> Lekko ugniatam każdą warstwę po ułożeniu, a na koniec zalewam oliwą do
> pełna, porcjami, obracając słoikiem trzymanym za dno, aby oliwa wciekła
> w zakamarki. Na wierzchu czosnek i oliwa - czosnek na wierzchu traktuję
> też jako mechaniczny "dociskacz" pomidorów. Zakręcić szczelnie i do
> lodówki na dół.
> Odsączyć nieco z oliwy przed podaniem.
> Uwaga: wypraktykowałam, że wcale nie są do suszenia najlepsze odmiany
> przemysłowe, np. owalne "Konsule", lecz właśnie te najsłodsze, sałatkowe
> pomidory, byle nie sama woda. Suszu wychodzi mniej, ale smak -
> zdecydowanie lepszy, a nawet boski, w porównaniu np. z suszem z
> pomidorów Konsul - robiłam z takich i z takich, to wiem. Z przemysłowych
> susz wychodzi bez smaku zupełnie, a z sałatkowych - słodko-kwaśny,
> pyszny, trudno zresztą opisać ten smak dokładnie.
>
>
>
>
> --
> XL wiosenna
> ====================================================
==========================
> Chwilami jestem tu:
> http://groups.google.pl/groups/profile?
enc_user=eJTuXQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|