Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e6p3sf$jl$1@news.onet.pl...
> "Agnieszka" <a...@z...pl> wrote in message
> news:e6oigk$1rc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> (...)
>> A może po prostu synowi zabrakło tego "czegoś"? Nie każdy jest uzdolniony
>> artystycznie i nie każdemu trzeba wpierać, że tę piątkę musi koniecznie
>> mieć.
>
> no wlasnie, dlatego zupelnym bezsensem jest ocenianie
> dzieci z tego przedmiotu.

Wiesz, jakby tak na to patrzeć, to ocenianie dzieci z dowolnego przedmiotu
jest bez sensu. Przecież jedni mają łatwość wypowiadania się, a inni nie.
Jedni łapią definicje i widzą geometryczne zależności, a inni nie. Jedni z
łatwością widzą ciągłość dziejów i rozumieją jakie były konsekwencje wojny
200 lat później, a inni nie... Jedni mają to "coś" i biorą udział w
konkursach, wygrywają i mają szóstki, a inni tego "czegoś" nie mają albo
mają w innym obszarze. W ten sposób każda ocena jest niesprawiedliwa, bo
promuje tych z uzdolnieniami w danym kierunku :-)

Agnieszka