Data: 2011-11-16 20:10:09
Temat: Re: świetlówka vs żarówka
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-16 13:29, Jakub Tarczewski pisze:
> jak sądzę, nie chodzi o ilość (natężenie światła) tylko jego jakość. I
> też nie o "mruganie" tylko o widmo, a konkretniej jego ciągłość. Żarówka
> emituje widmo ciągłe, do którego jesteśmy ewolucyjnie dostosowani.
> Większość świetlówek i "żarówek energooszczędnych" (z wyjątkiem bardzo
> drogich profi dla pracy z kolorem) emituje widmo nieciągłe, co prowadzi
> do nieprzyjemnych zakłóceń w postrzeganiu barw i dyskomfortu (czasem
> nieuświadomionego) przy np. czytaniu. Ostatnio jakość mieszanek
> luminoforowych znacznie się poprawiła, więc najnowsze "żarówki" są już
> całkiem przyzwoite pod tym względem, ale ciągle im daleko do komfortu
> który dają zwykłe żarówki i halogeny. Zupełnie tragicznie pod tym
> względem jest (i długo będzie) z oświetleniem LED, ale to już OT.
Kupiłem ostatnio w Ikei 2 E14 Led 200lumenów i powiem że jestem z nich
bardzo zadowolony - z barwy i ilości światła. Kosztowały po 30zł za
sztukę i 2 sztuki bardzo ładnie oświetlają pokój syna.
Pozdrawiam !
|