Data: 2006-09-17 21:19:38
Temat: Re: szkola-korzystanie z wc
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:eekdon$8l2$1@news.onet.pl>
Sabada <S...@o...pl> pisze:
> Wypadek może wyglądać następująco: Maluch po.... wstaje - wyobraź
> sobie, że dziecko wstaje i zdejmuje rolkę z wieszaczka, odwraca się
> zagląda do muszli (każdy dzieciak zajrzy do muszli) i rolka mu
> wypada. Parę takich wpadek było. I naprawdę nie trzeba bujnej
> wyobraźni, żeby sobie taką sytuację wyobrazić.
Być może, choć dla mnie to akurat jest dość trudne.
Może dlatego, że nigdy nie wstawałam (i nie wstaję), by sięgnąć ręką do
papieru na wieszaczku.
Może dlatego, że nigdy nie zdejmowałam (i nie zdejmuję) rolki z wieszaczka
(musiałabym najpierw rozebrać wieszaczek na części pierwsze), a gdy niekiedy
papier leżał luzem, to może w końcu dlatego, że nie byłam_każdym_dzieckiem i
nie odwracałam się i nie zaglądałam do muszli, jak to uroczo określiłaś "po
...".
Tym niemniej dziękuję za wyczerpujący opis. W końcu! Czuję się
usatysfakcjonowana :)
--
Nixe
|