Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Anka P." <j...@t...linux.net.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: szwagier
Date: Sat, 04 May 2002 20:29:38 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 32
Message-ID: <3...@t...linux.net.pl>
References: <3...@t...linux.net.pl> <ab08rp$q95$1@news.tpi.pl>
<ab0m07$dep$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: ph179.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1020537007 21705 217.99.208.179 (4 May 2002 18:30:07 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 4 May 2002 18:30:07 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en-us, en
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i586; en-US; rv:1.0rc1) Gecko/20020417
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:10910
Ukryj nagłówki
> Poznaj dobrze stosunek sewgo męża do jego brata!!!
Hmmm problem w tym , ze mnie sie wydawalo,ze znam ten stosunek dobrze.
Maz czesto sie wscieka na swoich rodzicow, czesto jak u nich jestesmy
probuje im wytlumaczyc ( zwlaszcza swojej Mamie) , ze w ten sposob
krzywdza szwagra.
Czasem go gryzie, ze jego zawsze traktowano jak tego zaradnego, bo
zawsze od dziecka byl panem "siamo zrobie", ale czasem po prostu ma dosc
tego. I nie chodzi tu o to , ze chce cos od rodzicow dostac ,bo to my
czesto im pomagamy , ale o cala te sytuacje. Czuje sie gorszy chyba.
I wydawalo mi sie, ze wie jak nalezy postepowac. Ja tez nie chce sklocac
go z bratem, nie o to mi chodzi, ale pewnie wiesz jak to jest z
przyslowiowa czara goryczy i przepelniajaca ja kropla. Nie jestem
materialistka , nie chodzi mi o wyliczanie kazdemu kazdego grosza, to ja
czesto mobilizuje meza , ze moze dalibysmy rodzenstwu (mojemu badz jego)
jakies pieniadza , bo jeszcze studiuja czy nie utrzymuja sie sami,
ale..... pewne sytuacje nie moga trwac wiecznie i w pewnym momencie
wywoluja bunt.
Na razie sytuacja sie uspokoila, ja chwilowo nie chce poruszac tematu.
Zobaczymy jak bedzie dalej.
Swoja droga to wszystklo nastapilo po niedzieli w czasie ktorej dalismy
tesciowi super zegarek z okazji 50 urodzin, a co powiedzial moj kochany
szwagier na zupelnie powaznie przy wszystkich "Eeeeee tata nie bedzie ci
on potrzebny, dasz go mnie". To mnie wytracilo z rownowagi i od tego
momentu bylam nabuzowana , moze to tez spowodowalo moja reakcje i
pozniejszy zal i wscieklosc.
Pozdrowienia
Anka
|