Data: 2006-08-01 16:34:08
Temat: Re: szybkie zagospodarowanie wiśni?
Od: "JaMyszka" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JackOss napisał:
> Zostałem sam, bez żony, z dwoma kilogramami wiśni. Nie zjem tyle, nie
> lubię i sądzę, że są szkodliwe (nawet robaki wiśni nie jedzą),
Opowiadasz! To mało wiśni zjadłeś, albo jadłeś pryskane.
Czasami zdarzają się wiśnie z białkiem;p
> ale wyrzucić szkoda.
> Zna ktoś sposób na zakonserwowanie ich przy minimalnym wysiłku? Takim,
> mniej więcej, jak napisanie: "poszukaj w archiwum"?
Wydreluj;p To nie zaszkodzi;) A potem zasyp cukrem i wstaw do
lodówki;)
Przyjedzie żona, to sobie zrobi, co będzie chciała:)
Ostatecznie można będzie zalać (takie zmacerowane) spirytusem, ale
przepisu - to poszukaj w archiwum;p
A i do kompotu można włożyć...
Można też po trochu je próbować;p
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
|