Data: 2004-09-22 13:15:35
Temat: Re: "ta trzecia"
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Eulalka, spowodowaną tym faktem frustracją:
> Użytkownik Puchatka napisał:
>
>> Ale jezeli ma sie przyjaciela to raczej sie chce jego dobra, tak? Dla mnie
>> to "dobro" jednak sie wiaze z poukladaniem spraw miedzy nim a jego zona,
>> ktora akurat mnie nie lubi.
>
> Hm.... a jak się zupełnie nie układa, to odsunąc
> sie i zostawić samopas - jego problem niech się
> martwi?
To nie jest _jego_ problem tylko _ich_ problem.
puchaty
|