Data: 2009-09-09 13:36:41
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: "Anka P." <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka pisze:
> Bo i chyba nie jest. Moja siostra przyrodnia postanowiła swoje dzieci
> uczyć sama (znaczy w kilka zaprzyjaźnionych rodzin organizują jakieś tam
> nauczanie domowe). Jak się o tym dowiedziałam, to się popukałam w czoło.
> Ale jak mi ojciec zaczął opowiadać, dlaczego podjęli taką decyzję, co
> sie dzieje w ichniejszych szkołach, to już nie byłam taka pewna tego
> pukania...
I jeszcze tu się pod Ciebie podepnę, bo mnie refleksja taka naszła.
Ilość Noblistów nie świadczy o niczym.
Wystarczy dać na przykład naszym polskim naukowcom (edukowanym według
naszego polskiego systemu) ewentualnie innym powiedzmy z "Dolnego
Kwabongo", odpowiednią ilość pieniędzy, nieograniczony dostęp do
aparatury, laboratoriów itp. to będzie odpowiednia ilość Nobli.
Pozdrawiam
--
Anka P.
|