Data: 2009-10-06 15:51:44
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Od: "Lech Zaciura" <b...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam Moczulski wrote:
> Lech Zaciura pisze:
>
>> Nie wiem, czy dziecko traktuje lektury tak analitycznie :) Wydaje mi
>> się, że dziecko oczekuje jednak przede wszystkim zabawy. Choć z
>> drugiej strony dzieci chłoną wiedzę. Hm... Czy jako dziecko czytałeś
>> Anię, żeby porównać biedę kanadyjską z polską?
>
> Ogólnie rzecz biorąc to tak. Za moich czasów "Ania z Zielonego
> Wzgórza" nie była lekturą szkolną. Przeczytałem ją z czystej
> ciekawości. Nie dla analizy, ale dla poznania czegoś innego od
> rzeczywistości która mnie otaczała. Żyłem w PRLu i kiedy w jakiejś
> książce czytałem, że ktoś na śniadanie jadł bekon, to to dla mnie
> było nie mniej egzotyczne niż "Życie seksualne dzikich".
Zgadza się, tylko ja nie szukałem tego u Ani :) W czasach 80. i trochę 70.
ciekawiło mnie łatwe korzystanie przez bohaterów książek i filmów dziejących
się w kapitalizmie korzystanie z takich rzeczy, jak puszka coli, kanapka z
szynką, sok pomarańczowy itp. Czyi;l mniej więcej to samo. Zresztą Anię
przeczytałem, ale nie dlatego. Sam nie wiem, dlaczego.
Lech
--
"Czarodziejskie przygody Franka": www.lomazy.eu/franek
Piękna książka - nowość Wydawnictwa Skrzat
Twarda oprawa, kredowy papier, duży format, 200 stron,
cena 29zł z kosztami przesyłki. Na życzenie dedykacja autora :)
|