« poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2009-10-05 11:26:31
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolachAgnieszka <a...@z...pl> napisał:
> Agnieszka (widocznie nie pasuję do pewnych kręgów, w moich kręgach bardziej
> nie wypada nie wiedzieć co to są kwarki i ile ich jest)
Jedno nie wyklucza drugiego - można być świetnym fizykiem i grać na
bębnach :-)
Zresztą znasz Anię tylko jej nie lubisz, a to co innego niz powiedziec
chłopcom w szkole - nie czytajcie Ani z zielonego
wzgorza, bo to dziewczyńska książka o uczuciach, dla was się nie nadaje.
Pozdrowienia,
Lila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2009-10-05 11:51:05
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolachUżytkownik "Lila" <H...@H...Com> napisał w wiadomości
news:hacl57$ac5$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Agnieszka <a...@z...pl> napisał:
>> Agnieszka (widocznie nie pasuję do pewnych kręgów, w moich kręgach
>> bardziej
>> nie wypada nie wiedzieć co to są kwarki i ile ich jest)
>
> Jedno nie wyklucza drugiego - można być świetnym fizykiem i grać na
> bębnach :-)
Ale ja nie jestem fizykiem, a szkołę muzyczną (w klasie skrzypiec, nie
perkusji) wspominam jako horror ;-)
> Zresztą znasz Anię tylko jej nie lubisz, a to co innego niz powiedziec
> chłopcom w szkole - nie czytajcie Ani z zielonego
> wzgorza, bo to dziewczyńska książka o uczuciach, dla was się nie nadaje.
Może tak bym tego nie ujęła, ale za nieruszalny pod żadnym pozorem klasyk
Ani nie uważam ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2009-10-05 12:08:10
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
| Użytkownik "Lila" <H...@H...Com> napisał w wiadomości
| news:hacael$pa1$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
| >
| > Nie chce bronic Ani, kazdy ma własnych ulubieńców, ale podaj mi XXI
| > ksiażkę, z której chłopcy/dziewczynki nauczą się, np. że nie należy
| > ranić innych wyśmiewając ich wygląd.
|
| Musierowiczowa o tym nie pisała przypadkiem? Dawno nie czytałam, ale dla
| mnie była dużo strawniejsza niż Ania. A już nawet Pollyanna była fajna. A
| Ania i ta aleeeja kasztanowa... No nie dało się tego przeczytać :-(
|
Teraz polecam książki Ewy Nowak - dla mnie bomba :D
Za to nie wiem kto wymyślił Kubusia Puchatka jako lektura dla II klasy :(
--
Kasia + Weronika (8-latka - już II klasa)( już na III rozdziale :/ )
gg 181718
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2009-10-05 12:28:11
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolachzłośliwa pisze:
> Za to nie wiem kto wymyślił Kubusia Puchatka jako lektura dla II klasy :(
A co z nim nie tak?
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2009-10-05 12:51:12
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolachDnia Mon, 5 Oct 2009 11:26:31 +0000 (UTC), Lila napisał(a):
> Zresztą znasz Anię tylko jej nie lubisz, a to co innego niz powiedziec
> chłopcom w szkole - nie czytajcie Ani z zielonego
> wzgorza, bo to dziewczyńska książka o uczuciach, dla was się nie nadaje.
Dla mnie w tym podejściu tkwi cale clou. Coś jest nie dla chłopców, coś nie
dla dziewczynek. Dziwne podejście. Skoro Ania wydaje się być niestrawna dla
współczesnej dzieciarni (ja tam ją akurat bardzo, bardzo w swoim czasie),
to może nalezy zrezygnować z niej, jako lektury lub wrzucić do
nadobowiązkowych (jest teraz coś takiego?, bo ja nie na bieżąco).
--
oshin z całą półką książek dla chłopców i drugą z książkami dla dziewczynek
;) hermafrodyta umysłowa, cy cuś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2009-10-05 14:24:59
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolachdorota bugla pisze:
> Dla mnie w tym podejściu tkwi cale clou. Coś jest nie dla chłopców, coś nie
> dla dziewczynek. Dziwne podejście. Skoro Ania wydaje się być niestrawna dla
> współczesnej dzieciarni (ja tam ją akurat bardzo, bardzo w swoim czasie),
> to może nalezy zrezygnować z niej, jako lektury lub wrzucić do
> nadobowiązkowych (jest teraz coś takiego?, bo ja nie na bieżąco).
>
Jakby kryterium doboru lektur była strawność, to skończyłoby się na
reklamówkach drogich zabawek. Lektura ma poszerzać horyzonty, a nie
bawić. Ja tam "Anię" przeczytałem z zainteresowaniem, z tym ze głównie
ze względu na kontekst historyczny - ciekawe jest porównanie biedy w
Kanadzie z biedą z tego samego okresu w Polsce - "Antek", "Janko
Muzykant" etc. Nie znam lektury z której nie dałoby się wycisnąć czegoś
ciekawego i aktualnego. To tylko kwestia umiejętności nauczyciela. A jak
nauczyciel durny to i "Wejściem smoka" zanudzić potrafiłby.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2009-10-05 14:28:01
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolachHarun al Rashid pisze:
>
> Użytkownik "Lila"
>> Ale to przecież nie tylko to - Ania nalezy do kanonu literatury światowej
>> - wiele innych książek sie do niej odwołuje.
>> Można oczywiście nic o Ani nie wiedzieć i żyć szczęśliwie, ale
>> jakby to powiedzieć - w pewnych kręgach nie wypada.
>>
> Jedyny argument, który przekonał mnie do Kichote i Alicji w króliczej
> norce. Co za nuuuuuuuuuuudy.
Kichot w dodatku jest chamowato tendencyjny i tendencyjnie chamowaty.
Nic dziwnego że wychowanym na nim Hiszpanom tak łatwo później idzie
spuścić manto pod Somosierrą.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2009-10-05 16:41:52
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolachDnia Mon, 05 Oct 2009 16:24:59 +0200, Adam Moczulski napisał(a):
> Jakby kryterium doboru lektur była strawność, to skończyłoby się na
> reklamówkach drogich zabawek. Lektura ma poszerzać horyzonty, a nie
> bawić.
Ucząc bawić, bawiąc uczyć, czy jakoś tak... :)
Mówisz, że współczesne dzieci, to tylko reklamówki?
Mój cyletni egzemplarz chyba się wyłamuje w takim razie :)
--
oshin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2009-10-05 16:49:19
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolachAdam Moczulski wrote:
> dorota bugla pisze:
>
>> Dla mnie w tym podejściu tkwi cale clou. Coś jest nie dla chłopców,
>> coś nie dla dziewczynek. Dziwne podejście. Skoro Ania wydaje się być
>> niestrawna dla współczesnej dzieciarni (ja tam ją akurat bardzo,
>> bardzo w swoim czasie), to może nalezy zrezygnować z niej, jako
>> lektury lub wrzucić do nadobowiązkowych (jest teraz coś takiego?, bo
>> ja nie na bieżąco).
> Jakby kryterium doboru lektur była strawność, to skończyłoby się na
> reklamówkach drogich zabawek. Lektura ma poszerzać horyzonty, a nie
> bawić. Ja tam "Anię" przeczytałem z zainteresowaniem, z tym ze głównie
> ze względu na kontekst historyczny - ciekawe jest porównanie biedy w
> Kanadzie z biedą z tego samego okresu w Polsce - "Antek", "Janko
> Muzykant" etc. Nie znam lektury z której nie dałoby się wycisnąć
> czegoś ciekawego i aktualnego. To tylko kwestia umiejętności
> nauczyciela. A jak nauczyciel durny to i "Wejściem smoka" zanudzić
> potrafiłby.
Nie wiem, czy dziecko traktuje lektury tak analitycznie :) Wydaje mi się,
że dziecko oczekuje jednak przede wszystkim zabawy. Choć z drugiej strony
dzieci chłoną wiedzę. Hm... Czy jako dziecko czytałeś Anię, żeby porównać
biedę kanadyjską z polską?
Lech
--
"Czarodziejskie przygody Franka": www.lomazy.eu/franek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2009-10-05 19:06:06
Temat: Re: tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Użytkownik "Lolalny Lemur" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hacpcb$clh$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> złośliwa pisze:
>
> > Za to nie wiem kto wymyślił Kubusia Puchatka jako lektura dla II
klasy :(
>
> A co z nim nie tak?
>
Ma mały rozumek...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |