Data: 2003-03-29 23:47:22
Temat: Re: tak dla Magdaleny Nawrockiej
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
przemek wrote:
[ciach'o]
> kurcze czemu nie zrobicie grupy news.magdalenanawrocka.pl jak juz musicie
> glosowac to chociaz konstruktywnie, bedziecie miec grupe, nikt nie bedzie
> wam
- rzeczywiście, to głosowanie jest już hm... (ale najbardziej "hmmm" dla
M.N.).
> przeszkadzal, bedziecie miec samych ludzi na poziomie itp. bo tak naprawde
> te "felietony" chyba troche sie nie mieszcza w konwencji dyskusji o czym
> moze
> swiadczyc chocby mala ilosc odpowiedzi.
Co to znaczy "na poziomie"? Kto jest na poziomie? Magda? Co to jest poziom?
(no i mamy dyskusję na następny cały tydzień :D).
Dodatkowo: co to jest konwencja dyskusji? A może jest przeciwnie? Może to my
w tym momencie nie mieścimy się w konwencji dyskusji...
Mała ilość odpowiedzi o niczym nie świadczy (IMHO).
> moim zdaniem istota tych "felietonow" jest autoreklama autorki, to co tu
> mozemy
> przeczytac rownie dobrze moglo by znalesc sie na stronie www, tyle ze nie
> gwarantuje
> pewnego odbioru a na usnecie zawsze ktos zablakany to przeczyta.
Moim zdaniem te felietony, to permanentne "odgrzewanie" przeżuwanych myśli -
wolałbym MAGDĘ ON LINE (no ale Magda woli "copy-paste"). Co do reklamy, to
wszyscy w pewnym stopniu coś tutaj reklamujemy: Magda nie wydaną książkę, a
Ty i ja oryginalne myśli :D.
> sprawa druga ktora mysle potwierdza autoreklamowy charakter postow to
> jakos trudno dopatrzec sie udzialu naszej autorki w innych dyskusjach.
No właśnie to jest to co najbardziej mnie zastanawia. Z jedej strony Madzia
narzeka a z drugiej tylko "ciężarna" krytyka mobilizuje ją do odpisania
kilku słów.. No może przesadziłem z tym "tylko" ale chyba jestem bliski
prawdy... Zaraz, zaraz, jakiej prawdy - w tym chol.. kraju prawda już od
dawna nie istnieje. Istnieje kasa i 'hamerykanski' business, no ale to
trzeba troszkę odczekać... Hitler "wytłukł" inteligencję, ale "bydło"
również dojrzewa. Przyjdzie taki dzień w którym "bydło" nawcina się
"sałaty", zacznie się liczyć PRAWDA - w tedy ktoś wyda Magdy książkę, a my -
być może - odzyskamy "on-line'ową" Magę, a co najważniejsze zniknie
permanentne "odgrzewanie" ludzkiej niedoli.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|